– Widzę, że zapanowała u nas jakaś nowość, że nie można interpretować twórczości artystycznej – tak prezydent Andrzej Duda skomentował zawieszenie Przemysława Babiarza po komentarzu podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Paryż 2024. Prezydent Andrzej Duda na trybunach podczas meczu siatkarzy Polska-Egipt, 27 lipca
Podczas uroczystego otwarcia igrzysk w Paryżu znany komentator sportowy Przemysław Babiarz wygłosił opinię dotycząca części ceremonii.
Podczas trwającej ponad cztery godziny ceremonii wykonano wiele znanych utworów muzycznych, a jednym z nich był „Imagine” Johna Lennona. — Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety — skomentował Babiarz.
Słowa dziennikarza TVP wywołały falę komentarzy w mediach społecznościowych, a zarząd TVP zawiesił go, odsuwając jednocześnie od komentowania igrzysk.
Zawieszenie Przemysława Babiarza. Oburzenie polityków PiS i Konfederacji
Zawieszenie Babiarza komentowali oburzeni przedstawiciele prawej strony sceny politycznej.
„TVP w swoim żenującym komunikacie twierdzi, że Babiarz „złamał standardy TVP”. Babiarz po prostu powiedział prawdę – no ale mówienie prawdy faktycznie się nie mieści w standardach zagarniętej przez ludzi Tuska TVP. Takie potraktowanie red. Babiarza pokazuje ideologiczne opętanie tej ekipy” – napisała na przykład była premier Beata Szydło.
„Red. Babiarz może się cieszyć, że jeszcze nie uchwalili ustawy o mowie nienawiści – wtedy nie zawieszenie, a na kilka lat do paki. To zawieszenie to symbol „czystej wody” TVP. Lewacka cenzura i politpoprawność wjeżdża do Polski na niespotykaną skalę” – ocenił Michał Woś.
Do grona obrońców Babiarza dołączył prezydent Andrzej Duda. „Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość”
Obecny na ceremonii otwarcia prezydent pytany był o opinię w sprawie zawieszenia komentatora. Duda stwierdził, że Babiarz miał prawo do swojej interpretacji twórczości artystycznej.
– Wydaje mi się, że twórczość artystyczną można interpretować na różne sposoby i nikt nie powinien tego zabraniać – powiedział Andrzej Duda w rozmowie z Wirtualną Polską. – Widzę, że u nas zapanowała jakaś nowość, że jednak nie wolno przedstawiać swojego punktu widzenia – dodał.
Głowa państwa wypowiedziała się także na temat swoich wrażeń z otwarcia. Duda stwierdził, że ceremonia była „inna niż do tej pory” i jednym może się ten styl podobać, innym nie musi.
– Pojawiły się elementy, z którymi z pewnością nie wszyscy się zgadzają. Taki jest ten świat – dodał Duda.