Choć dzięki zasiadaniu w europarlamencie można zostać milionerem, aż 36 z 52 polskich europosłów wykazało dodatkowe dochody.
Dodatkowym dochodem dla europosła Patryka Jakiego są np. tantiemy z YouTube’a
665,5 tys. zł – takie dochody spoza Parlamentu Europejskiego uzyskał w 2023 roku europoseł z list Koalicji Europejskiej i były premier prof. Marek Belka. To rekord wśród europosłów kończącej się kadencji, jednak nie wyjątek. Choć podstawowa pensja europosła wynosi około 34 tys. zł netto, czyli ponad 400 tys. zł rocznie, niektórzy potrafią podobne kwoty dorobić poza europarlamentem.
Na wątpliwości wokół dorabiania jednego z europosłów zwróciła uwagę holenderska gazeta
Przed rokiem pojawiły się kontrowersje wokół ówczesnego europosła, a dziś szefa MSZ z KO, Radosława Sikorskiego. Holenderski dziennik „NRC Handelsblad” podał, że zasiadał w radzie programowej imprezy, organizowanej przez ministerstwo spraw zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dzięki czemu zarabia 100 tys. dolarów rocznie, a za pieniądze ZEA odbył kilka luksusowych podróży. Postanowiliśmy się więc przyjrzeć, jak wyglądają dochody innych europosłów uzyskiwane poza Brukselą.
Posłużyła nam do tego aplikacja Google Pinpoint, pomagająca analizować duże zbiory dokumentów. W kwietniu europosłowie mijającej kadencji złożyli po dwa oświadczenia majątkowe: za 2023 rok i za pierwsze miesiące 2024 roku. Przeanalizowaliśmy te za cały ubiegły rok. I okazało się, że spośród 52 europosłów dochody spoza Parlamentu Europejskiego uzyskiwało aż 36.
Jednym z najczęstszych źródeł dochodów spoza PE jest emerytura, u niektórych wyjątkowo wysoka
Spośród nich znaczną grupę stanowią oczywiście ci, pobierający emeryturę. Jest ich aż 17. Rekordzistami są dwaj europosłowie, którzy świadczenia uzyskują nie tylko w polskich złotych, ale też w twardej walucie. Marek Belka oprócz emerytury w ZUS otrzymuje ją też w dolarach z racji pełnienia w przeszłości funkcji w ONZ. W sumie jego emerytury wynoszą rocznie 264 tys. zł. W przypadku Janusza Lewandowskiego łączna wartość emerytur to 233,1 tys. zł. Dostaje je w złotych i w euro z racji pełnienia w przeszłości funkcji komisarza UE.
Marek Belka oprócz emerytury w ZUS otrzymuje ją też w dolarach z racji pełnienia w przeszłości funkcji w ONZ
W przypadku pozostałych europosłów emerytów świadczenia mieszczą się już w szeroko rozumianych standardach. Jednak z tej grupy, liczącej w sumie 17 osób, jedynie w przypadku ośmiorga emerytura stanowi jedyne dodatkowe źródło dochodów. To pokazuje, że źródła pozyskiwania pieniędzy spoza PE potrafią być różne.
Europosłowie zarabiają na najmie, jednak nie on jest źródłem najwyższych dochodów
Jednym z najpopularniejszych jest najem. Jest on źródłem dodatkowych dochodów dla aż 15 europosłów. Rekordzistką jest Magdalena Adamowicz z KO, która uzyskała z tego tytułu w 2023 roku aż 201,3 tys. dochodu. Należy ona też do rekordzistek, jeśli chodzi o całościowe dochody spoza PE.
W 2023 roku zgarnęła bowiem też m.in. 57 tys. zł z racji zasiadania w radzie nadzorczej spółki Transrem Gdańsk, 94,5 tys. z racji umów o pracę na Uniwersytecie Gdańskim i w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu oraz 63,9 tys. zł za członkostwo w radzie nadzorczej Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych. 223,4 tys. zł przyniósł jej zaś dochód ze sprzedaży akcji. Łącznie spoza Parlamentu Europejskiego na jej konto wypłynęło więc 651,2 tys. zł. To tylko o 14,3 tys. zł mniej, niż otrzymał Marek Belka, a w przypadku tego ostatniego gros dodatkowych dochodów stanowią przecież emerytury.
Belka poza emeryturami otrzymał też 231,5 tys. zł za zasiadanie w radzie nadzorczej Polion SA i 47,7 tys. za wykłady w Centrum Europejskim Natolin. Poza tym uzyskał 122 tys. dochodu w ramach prowadzenia firmy M Consulting.
Byli premierzy oprócz bycia europosłami parają się konsultingiem
Działalność konsultingowa była też dodatkowym źródłem dochodu dla innego byłego premiera Leszka Millera. W 2023 roku przyniosła mu 219 tys. zł przychodu i 99 tys. dochodu. Własną działalność o nazwie Tofra prowadził też były napastnik reprezentacji Polski i europoseł Koalicji Europejskiej Tomasz Frankowski. W 2023 roku dała mu aż 656 tys. przychodu, jednak tylko 51 tys. dochodu. Europoseł PiS Tomasz Poręba wykazał z kolei 40 tys. euro z tytułu spółki o profilu turystycznym. W ubiegłym roku portal Frontstory.pl napisał, że wszedł on w branżę luksusowych apartamentów na wynajem w Chorwacji.
Już samą działalność naukową na pełny etat trudno jest pogodzić z obowiązkami w Parlamencie Europejskim, zresztą podobnie jak z innymi funkcjami politycznymi pełnionymi w Polsce. Jeszcze większe kontrowersje budzi prowadzenie działalności gospodarczej
prof. Antoni Kamiński z Instytutu Studiów Politycznych PAN
Popularnym źródłem dochodów spoza PE jest też działalność naukowa. Np. europoseł PiS Karol Karski otrzymał z UW 96,1 tys. zł, a z WSE w Białymstoku – 27,8 tys. zł. Jego partyjny kolega Ryszard Czarnecki zarobił w 2023 roku 177 tys. w Polskim Związku Piłki Siatkowej, a Patryk Jaki z Suwerennej Polski podał 40 tys. zł wpływów z YouTube’a.
Ekspert: dorabianie poza europarlamentem jest kontrowersyjne etycznie
Czy dorabianie poza Parlamentem Europejskim powinno być dopuszczalne? Wątpliwości ma prof. Antoni Kamiński z Instytutu Studiów Politycznych PAN. – Już samą działalność naukową na pełny etat trudno jest pogodzić z obowiązkami w Parlamencie Europejskim, zresztą podobnie jak z innymi funkcjami politycznymi pełnionymi w Polsce. Jeszcze większe kontrowersje budzi prowadzenie działalności gospodarczej. Pojawiają się pytania, czy nie przeplata się ona w niejasny sposób z obowiązkami europosła – komentuje.
Artykuł powstał przy użyciu narzędzia Google Pinpoint