27 proc. badanych polskich szefów firm planuje wprowadzenie sztucznej inteligencji do działalności firmy na przestrzeni najbliższych 12 miesięcy. Globalnie 76 proc. dyrektorów uważa, że AI przyniesie korzyści w zakresie wydajności pracy – stwierdzono w raporcie EY.
Na polskim rynku 27 proc. dyrektorów planuje wprowadzenie nowych technologii, jednak priorytetami są takie kwestie jak: rekonfiguracja łańcucha dostaw (47 proc.) oraz inwestowanie w nowe produkty i usługi (40 proc.) – zaznaczyli autorzy publikacji.
Z punktu widzenia globalnego dla 41 proc. szefów priorytetem jest wprowadzenie w ciągu najbliższych 12 miesięcy narzędzi związanych z AI, które mają przełożyć się na polepszenie wyników biznesowych i poprawienie efektywności pracy.
ReklamaZobacz takżePolecamy: konto firmowe w Pekao – bezwarunkowo za 0 zł, za to z premią 200 zł na start
"Inwestowanie w nowe technologie, na czele ze sztuczną inteligencją, znajduje się na liście zadań, ale ze względu na konieczność znalezienia odpowiedniego partnera oraz przeszkolenia zespołów nie jest to projekt, na którym CEO skupiają się w pierwszej kolejności" – wytłumaczył Partner EY-Parthenon w Polsce i krajach bałtyckich Arkadiusz Gęsicki, cytowany w raporcie.
W publikacji wskazano, że 76 proc. ankietowanych dyrektorów generalnych z całego świata uważa, że stosowanie AI w pracy wpłynie pozytywnie na efektywność wykonywanych zdań, ale nie uważają oni, żeby narzędzie to miało wpływ na zwiększenie zysków.
Zauważono, że 11 proc. uważa, że AI wpłynie na zwiększenie zysków. Szczególnie pozytywnym nastawieniem do tej technologii wykazali się respondenci z sektora private equity (rodzaj inwestycji kapitałowej – PAP), gdzie 19 proc. z nich wierzy, że AI wpłynie na wyższe dochody.
Obecnie AI jest głównie wykorzystywana w firmach do optymalizacji operacji, automatyzacji procesów i opracowania narzędzi samoobsługowych (np. chatboty) – wskazali autorzy, dodając jednak, że potencjał technologii jest dużo większy. W ich ocenie wyzwaniem w pracy z tym narzędziem pozostaje kwestia ochrony danych i kwestia praw własności intelektualnej. Podkreślili, że takie regulacje jak unijny AI Act są potrzebne, aby ryzyko operacyjne było zminimalizowane, a prezesi zarządów mogli odważniej inwestować w korzystanie z AI.
Zdaniem ekspertów pojawienie się takich narzędzi jak chatboty sprawiło, że AI nie jest już domeną wyłącznie specjalistów IT, a stało się łatwo dostępnym narzędziem, które wspiera codzienną pracę. 29 proc. polskich szefów stwierdziło, że nowoczesne rozwiązania są jednym z głównych czynników, które skłaniają ich do modernizacji swojego biznesowego portfolia. Podobne są postawy na rynku globalnym, gdzie 32 proc. liderów uważa, że wpływ technologii jest kluczowym czynnikiem w przyciąganiu nowych klientów.
Menedżer w EY-Parthenon Enio Chłapowski-Myjak zaznaczył, że AI to nie tylko korzyści, ale też zagrożenia.
"W usta wybranej osoby można włożyć zupełnie nieprawdziwe treści lub stworzyć wideo, które jest wyłącznie wygenerowaną fikcją. Co prawda przyjęty AI Act nakłada obowiązek oznaczania takich wytworów, ale przestrzeń do nadużyć wciąż jest ogromna. Dlatego rolą biznesowych liderów będzie z pewnością także trzymanie etycznej pieczy nad wykorzystaniem AI, a nie tylko skupianie się na wydajności i wynikach biznesowych" – skomentował Chłapowski-Myjak.
Badanie zostało przeprowadzone w okresie grudzień 2023 – styczeń 2024 r. Wśród anonimowo badanych znalazło się 1200 prezesów dużych firm z 21 krajów. (PAP)
grg/ mmu/