Aż 37 proc. firm zwolniło co najmniej jedną osobę z powodu robotyzacji lub AI. Częściej pracę tracili mieszkańcy małych miejscowości niż dużych miast – wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy”. Zatrudnieni zdają sobie sprawę ze zmian na rynku pracy spowodowanych nowymi technologiami, dlatego 55 proc. z nich zamierza zdobywać nowe kompetencje.
Aktualnie w co czwartym przedsiębiorstwie wdrażana jest automatyzacja lub sztuczna inteligencja. Ponad połowa (55 proc.) firm wyraża gotowość do ich wykorzystania. Jest to wzrost o 2 pkt proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem – wynika z najnowszego raportu „Barometr Polskiego Rynku Pracy” Personnel Service.
Przez AI można stracić pracę?
Automatyzacja ma również duży wpływ na rynek pracy. Co czwarty zatrudniony wskazuje, że w ciągu ostatnich dwóch lat przyspieszyła automatyzacja lub robotyzacja w ich firmie – to o 2 pkt proc. więcej niż w 2023 roku. Ponadto 12 proc. osób zna kogoś, kto w ciągu ostatniego roku w wyniku automatyzacji wdrożonej w firmie stracił pracę. To tyle samo co rok temu.
Doświadczenie utraty pracy na rzecz robota częściej na swoim koncie mają osoby z małych miejscowości (do 20 tys. mieszkańców) – 22 proc. w porównaniu do 14 proc. mieszkańców średnich (od 20 do 99 tys. oraz 9 proc. mieszkańców dużych miast (od 100 do 500 tys.).
Pracownicy chcą się kształcić
Przyspieszająca automatyzacja jest dla pracowników jednym z impulsów do zdobywania nowej wiedzy i kompetencji. Zauważają oni zmiany i planują rozwijać swoje umiejętności. W sumie 55 proc. z nich wyraża zainteresowanie poszerzaniem swojej wiedzy i umiejętności w kontekście rosnącego znaczenia automatyzacji i sztucznej inteligencji. To o 4 pkt proc. więcej niż rok temu. Natomiast 22 proc. pracowników nie ma takiego zamiaru – o 5 pkt proc. mniej niż rok temu.
– Przyspieszający trend automatyzacji to wyzwanie, ale także szansa dla pracowników do ciągłego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności – uważa Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service, ekspert rynku pracy. – W obliczu zmieniających się wymagań rynku pracy coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że posiadanie nowoczesnych kompetencji jest kluczowe dla utrzymania konkurencyjności. To świadczy nie tylko o zrozumieniu przez pracowników ewolucji środowiska pracy, ale także o ich determinacji w dążeniu do sukcesu.
Automatyzacja pomoże ominąć rutynowe czynności
Według eksperta automatyzacja i nowe technologie są już rozpędzonym pociągiem, którego nie sposób zatrzymać.
– Trudno się dziwić, bo zapewniają efektywniejsze wykorzystanie zasobów oraz optymalizację procesów biznesowych – uważa Krzysztof Inglot. – Dzięki nim pracownicy mogą skoncentrować się na bardziej strategicznych zadaniach, zamiast tracić czas na rutynowe czynności. Inwestowanie w automatyzację może przynieść korzyści nie tylko dla firm i pracowników, ale także szerzej dla gospodarki. Poprawa wydajności i konkurencyjności przedsiębiorstw przekłada się na wzrost gospodarczy, a to oznacza m.in. nowe miejsca pracy. Jedno jest pewne: automatyzacja i AI powinny być traktowane jako nieodłączny element strategii rozwoju zarówno dla pracodawców, jak i pracowników.
Sektor usług najbardziej odporny na zmiany
Według „Barometru Polskiego Rynku Pracy” więcej niż co druga firma jest gotowa na wdrożenie nowych technologii. Na przestrzeni czterech lat to skok o aż 46 pkt proc. Tylko co dziesiąta firma wykazuje zdecydowany brak gotowości do implementacji automatyzacji, podobnie jak rok temu. Najbardziej odporny na zmiany jest sektor usługowy (28 proc. wskazań), a najmniej – branża IT (5 proc.).
Aktualnie co czwarta organizacja wdraża nowe technologie. Takie działania najczęściej deklarują największe przedsiębiorstwa (32 proc.) wobec 20 proc. średnich firm i 19 proc. małych. W niedalekiej przyszłości plany co do automatyzacji i AI ma 22 proc. przedsiębiorców. Tu szczególnie wyróżnia się branża TSL, bo aż 41 proc. firm wskazuje na konieczność wdrażania automatyzacji w najbliższym czasie. Zaraz za nią uplasował się sektor handlowy (37 proc.) i podium zamyka budownictwo (24 proc.).
Z kolei 27 proc. firm nie planuje działań związanych z automatyzacją lub robotyzacją, ale nie wyklucza, że pojawią się one w przyszłości. Jedynie 16 proc. pracodawców nie wdraża i nie planuje wdrażać automatyzacji w przyszłości.