Polski skoczek stoi przed dużym wyzwaniem. Maciej Kot, bo o nim mowa, będzie musiał zaliczyć ważny sprawdzian, o którym opowiedział jego brat.
Tegoroczna edycja Raw Air nie jest zbyt udana dla Polaków. Choć w przeszłości biało-czerwoni potrafili odnosić sukcesy w tym cyklu (zwłaszcza Kamil Stoch), to tym razem nie potrafią do nich nawiązać. Zwłaszcza dla jednego z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera końcówka cyklu będzie trudna, aczkolwiek nie ma on nic do stracenia.
Trudne wyzwanie dla Macieja Kota
Mowa o Macieju Kocie, który ostatnimi czasy wszedł na nieco wyższy poziom, a to bezsprzecznie może cieszyć. Wcześniej, gdy już dostawał szanse w Pucharze Świata, balansował na granice awansu do głównego konkursu. Do drugich serii praktycznie nigdy nie przechodził, a czasem odpadał już w kwalifikacjach. Ostatnimi czasy to się zmieniło, w związku z czym cztery razy z rzędu mogliśmy oglądać po dwa jego skoki na konkurs.
Niestety wyniki 32-latka nie były na tyle dobre, by nawiązał on walkę z czołówką, a teraz czeka go największe wyzwanie w całym cyklu Raw Air – występy na skoczni mamuciej. W związku z tym na łamach „Sportowych Faktów” wypowiedział się jego brat, który uważa, że to będzie dla skoczka trudne zadanie.
Jakub Kot naturalnie życzy reprezentantowi Polski jak najlepiej, aczkolwiek podkreśla jego specyficzny styl. Objawia się to hamowaniem już po wyjściu z progu. Zdaniem eksperta Eurosportu skakanie w ten sposób uniemożliwia dobry występ w lotach, a właśnie one odbędą się w Vikersund. – Przed nim wielki sprawdzian i sam jestem ciekawy, jak się skończy – podsumował.
Wyniki Macieja Kota w Pucharze Świata 2023/24
- Klingenthal – 46. miejsce
- Engelberg – 37. miejsce
- Oberstdorf (TCS) – 47. miejsce
- Innsbruck (TCS) – 34. miejsce
- Bischofshofen (TCS) – 33. miejsce
- Zakopane (PolSKI Turniej) – 27. miejsce
- Lahti 1 – 33. miejsce
- Lahti 2 – 45. miejsce
- Oslo 1 – 30. miejsce
- Oslo 2 – 21. miejsce
- Trondheim 1 – 26. miejsce
- Trondheim 2 – 30. miejsce