Wódka za mniej niż 10 złotych w dyskontach. UOKiK zawiadomił prokuraturę

UOKiK zawiadomił prokuraturę w związku z promocjami na alkoholu, jakie wprowadzono w sieciach sklepów Biedronka, Lidl i Kaufland. Kilka dni temu ceny butelek wódki zostały obniżone do poziomu poniżej 10 zł, co ma związek z wojną cenową między firmami. Zdaniem przedstawicieli Urzędu taka forma obniżek może łamać obowiązujące przepisy. Zdjęcie

Między sieciami sklepów, głównie Lidlem i Biedronką, trwa wojna marketingowa o to, kto jest najtańszy. Efektem były kontrowersyjne promocje na alkohol /Lukasz Gdak/East News /East News

Między sieciami sklepów, głównie Lidlem i Biedronką, trwa wojna marketingowa o to, kto jest najtańszy. Efektem były kontrowersyjne promocje na alkohol /Lukasz Gdak/East News /East News Reklama

Jak pisaliśmy w Interii, między sieciami sklepów w Polsce doszło do wojny cenowej, głównie za sprawą rywalizacji między Biedronką a Lidlem. Po obniżce cen kilkudziesięciu produktów w pierwszej z sieci doszło do kolejnych, także u konkurencji. Cała akcja zaczęła przybierać niepokojący wymiar, gdy do grupy przecenionych towarów dołączyły także mocne alkohole. 

Butelka wódki za niecałe 10 zł

Jak informuje Gazeta.pl nie umknęło to przedstawicielom Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, którzy sprawę postanowili zgłosić do prokuratury. Chodzi tu nie o same obniżki cen, co o drastyczną obniżkę cen alkoholu. Mowa jest tu bowiem o półlitrowych butelkach wódki w cenach nieprzekraczających 10 zł. 

Reklama

Portal cytuje Urząd, który zwraca uwagę, że „ze wstępnej analizy wynika, że zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, obniżka cen alkoholu w przyjętej przez te sieci formie może stanowić zakazaną prawnie promocję napojów alkoholowych. Oznacza to, że tematyka reklamy oraz promocji alkoholi powinna zainteresować organy ścigania”.

Na negatywne skutki wprowadzania promocji na wódkę w sklepach zwracał uwagę również aktywista Jan Śpiewak.

Rozwiń

Jednocześnie, jak wynika z informacji Gazeta.pl, kwestia wojny cenowej między sklepami jest również tematem, któremu przygląda się Urząd. 

„Istotne jest, by konsument miał czytelną informację o cenie produktu, cena nie może wprowadzać w błąd” – przekazali jego przedstawiciele.

Biedronka i Kaufland nie ustosunkowały się do faktu zawiadomienia do prokuratury. Lidl podkreśla, że „cena produktu podyktowana była warunkami rynkowymi i obowiązywała wyłącznie krótkoterminowo”.

Wideo Odtwarzacz wideo wymaga uruchomienia obsługi JavaScript w przeglądarce. Czy budowa CPK to dobry pomysł? INTERIA.PL

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *