Jak Trzecia Droga poszła do góry w sondażach, to partie demokratyczne zyskują większość – mówił w rozmowie z Polsat News prezes PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując ostatnie sondaże.
Władysław Kosiniak-Kamysz
W publikowanych w ostatnich dniach sondażach – w tym sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” – Trzecia Droga notuje dwucyfrowe poparcie co zmniejsza obawy, że nie przekroczy progu wyborczego dla koalicji.
Wybory 2023: Czy Władysław Kosiniak-Kamysz jest pewien, że Trzecia Droga przekroczy próg wyborczy?
– Jestem absolutnie pewny – tak Kosiniak-Kamysz odpowiedział na pytanie czy jest pewny, że Trzecia Droga przekroczy 8-procentowy próg wyborczy, który obowiązuje ją jako koalicyjny komitet wyborczy.
– Prosimy o każdy głos, z pokorą podchodzimy też do tych dobrych sondaży. Ale bardzo zależy nam na każdym głosie, bo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS-u. Wybór jest prosty – dodał.
A co stanie się, jeśli Trzecia Droga nie przekroczy progu?
– Biorę 100 proc. odpowiedzialności za wynik, za tę koalicję. Ja wiem jak się trzeba zachować. Ale wiem, że będzie bardzo dobrze. Wiem, że wygramy. Wiem, że to od nas zależy przyszłość Polski – stwierdził prezes PSL.
Pytany, czy powiedziałby jak Beata Szydło, „zaciśnijcie zęby i głosujcie na Trzecią Drogę”, Kosiniak-Kamysz zaprzeczył. – Otwórzcie oczy, uśmiechnijcie się i głosujcie na Trzecią Drogę. Znajdujemy się na drugim biegunie – odparł.
Kosiniak-Kamysz skomentował też ataki PiS-u na polityków Trzeciej Drogi z ostatnich dni.
Nieuczciwa była kampania bo instytucje publiczne się zaangażowały, spółki Skarbu Państwa. Samego aktu głosowania musimy przypilnować
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL
– Ataki PiS wynikają z tego, że idziemy do góry. Jak Trzecia Droga poszła do góry w sondażach, to partie demokratyczne zyskują większość. Dopóki Trzecia Droga nie była aż tak wysoko notowana, tej większości nie było. Walka o miejsce na podium Trzeciej Drogi jest niezwykle istotna – zauważył Kosiniak-Kamysz.
Wybory 2023: Prezes PSL jest pewien, że „jeśli będzie stabilna przewaga, to żadne głupoty nikomu po głowie nie będą chodzić”
A co z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej ostrzeżeniami, że PiS może np. użyć wojska w przypadku niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów?
– Wszystko zależy od naszego wyniku. Jak będzie stabilna przewaga, to żadne niecne plany, nawet jeśli by komuś chodziły po głowie, nie wejdą w życie. Ja uważam, że nieuczciwa była kampania, nieuczciwy był brak możliwości prezentowania przez nas konwencji, konferencji w mediach rządowych. Nieuczciwa była kampania bo instytucje publiczne się zaangażowały, spółki Skarbu Państwa. Samego aktu głosowania musimy przypilnować. Ale ja co do aktu głosowania nie ma zastrzeżeń. Wierzę, że wygramy te wybory, że będzie taka większość, że żadne głupoty nikomu po głowie nie będą chodzić – odpowiedział prezes PSL.
Dopytywany czy PiS może naciągać konstytucje i przedłużać przekazywanie władzy Kosiniak-Kamysz wskazał, że „prezydent ma miesiąc na zwołanie pierwszego posiedzenia od daty wyborów, potem są dwa tygodnie na sformowanie rządu przez premiera wskazanego przez prezydenta”.
– Ludzie wiedzą na kogo będą głosować, nie damy sobie odebrać zwycięstwa – zapewnił jednak.