Niewykluczone, że jeszcze w bieżącym roku użytkownicy stołecznej komunikacji miejskiej otrzymają zakaz blokowania więcej niż jednego miejsca do siedzenia. Umieszczenie na pobliskim wolnym siedzeniu plecaka lub torby może skutkować karą grzywny.
Codziennie miliony osób korzystają z komunikacji miejskiej w Warszawie. Z informacji zaprezentowanych przez Warszawski Transport Publiczny wynika, iż w ciągu całego 2023 roku autobusem, tramwajem albo metrem przemieszczało się aż 956 milionów podróżujących.
Osoby podróżujące mają swoje prawa, ale również obowiązki, których muszą się trzymać, ponieważ w przeciwnym razie muszą liczyć się z nałożeniem mandatu. Za co możemy być ukarani? Przykładowo za profanowanie lub zanieczyszczanie środka transportu, palenie tytoniu, spożywanie napojów alkoholowych, agresywne postępowanie wobec innych pasażerów, czy otwieranie drzwi pojazdu w trakcie jazdy. Za złamanie wspomnianych zakazów grozi kara pieniężna, sięgająca nawet 500 zł.
Upomnienie za położenie torby?
Wkrótce do wcześniejszej listy może dołączyć nowy przepis. Podróżni nie będą mieli prawa do korzystania z więcej niż jednego siedzenia. W rzeczywistości oznacza to m.in. zakaz spania na podwójnych siedzeniach, a także zostawiania na sąsiednim niezajętym miejscu plecaka lub torby, jeżeli uniemożliwi to innym pasażerom skorzystanie z dostępnego miejsca.
Decyzja w tej kwestii zostanie podjęta w czwartek przez warszawskich radnych. Jak donosi „Fakt”, celem jest uregulowanie sytuacji w zatłoczonych pojazdach komunikacji miejskiej, gdzie często brakuje wolnych miejsc. Mieszkańcy Warszawy uskarżają się, że pomimo posiadania ważnego biletu nie mogą zająć miejsca, ponieważ przestrzenie te są zajęte przez rzeczy pozostałych pasażerów. Problem ten zauważyli także przedstawiciele służb porządkowych, wskazując, że nie mogą podejmować interwencji w tego rodzaju przypadkach, ponieważ nie ma jednoznacznych regulacji prawnych. Jeżeli radni zatwierdzą projekt, służby uzyskają możliwość karania za nieodpowiedzialne zachowania pasażerów.
Jak zaznacza gazeta, w razie przyjęcia projektu zmiany wejdą w życie już w ciągu dwóch tygodni od publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego. W związku z tym nie można wykluczyć, że niektórzy podróżujący będą zmuszeni skorygować swoje nawyki jeszcze w tym roku.
