Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego

Biznesmen Rafał Brzoska w towarzystwie małżonki odwiedził głowę państwa wraz z małżonką, przekazując upominki w postaci pakietów. Co zawierały? Biuro Prezydenta nie planuje tego komunikować, a Stowarzyszenie Sieć Obywatelska Watchdog Polska, dążąca do transparentności w sektorze publicznym, skierowała sprawę na drogę sądową.
Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego - INFBusiness

Rafał Brzoska i Omenaa Mensah złożyli wizytę parze prezydenckiej z darami

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wiktor Ferfecki

Reklama

Z niniejszego artykułu czytelnik dowie się:

  • Jakie dyskusje wywołały upominki od właściciela InPostu dla prezydenta?
  • Jakie kroki podjęła Sieć Obywatelska Watchdog Polska w tej kwestii?
  • Z jakiego powodu Biuro Prezydenta nie zgodziło się na ujawnienie informacji dotyczących zawartości upominków?
  • Jakie regulacje prawne obowiązują w odniesieniu do rejestracji profitów dla polskich urzędników?
  • Dlaczego jawność w kwestii upominków dla głowy państwa jest zdaniem ekspertów niezmiernie ważna?

Rafał Brzoska to jeden z zamożniejszych Polaków oraz właściciel InPostu, jego towarzyszką życia jest była prezenterka telewizyjna Omenaa Mensah, a ta wpływowa para miała sposobność osobiście poznać prezydenta Karola Nawrockiego już w pierwszych tygodniach od jego nominacji. Tak przynajmniej podaje „Gazeta Wyborcza”, która drugiego września w publikacji pod tytułem „Flagi unijne – out, dary od Brzoski – in” napisała: „W miniony piątek prezydenta Nawrockiego gościł w Pałacu Prezydenckim znany biznesmen (…). Odrębnym pojazdem przywieziono ponad dwadzieścia pakietów z podarunkami dla Nawrockiego, jego małżonki Marty i trójki ich potomstwa (każdy pakiet był podpisany imieniem adresata). Pakunki należało przetransportować do Belwederu, co już musiał zrealizować prezydencki szofer”.

Reklama Reklama Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego - INFBusiness Polityka Sto dni urzędowania Karola Nawrockiego. Polacy w badaniu ocenili prezydenta

Po upływie stu dni urzędowania Karola Nawrockiego w Pałacu Prezydenckim więcej niż połowa Polaków pozytywnie ocenia prezyde…

Co stanowiły te podarunki dla prezydenta? „Gazeta Wyborcza” poinformowała, że bezowocnie starała się uzyskać informacje od Rafała Brzoski w tej sprawie. I – jak się okazuje – Kancelaria Prezydenta również niechętnie dzieli się szczegółami.

Dlaczego obywatele mają prawo wiedzieć, co Karol Nawrocki otrzymał od przedsiębiorcy?

Taki wniosek wynika z aktywności Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska, organizacji walczącej o transparentność w życiu publicznym, która, nawiązując do publikacji „Gazety Wyborczej”, podjęła kroki w celu uzyskania dodatkowych informacji o upominkach od przedsiębiorcy. „Przekazanie prezentu prezydentowi nie jest czynem zabronionym. Może jednak rodzić wątpliwości, gdy osobą obdarowującą jest wpływowy biznesmen, a opinia publiczna nie ma świadomości, co zawiera ten prezent” – argumentowała na swojej platformie internetowej.

Reklama Reklama Reklama

Informacja o prezentach jest objęta prawem do informacji i mamy uprawnienie do wiedzy o tym, jakie profity akceptują politycy. Nie ma znaczenia, czy ma to miejsce w sferze prywatnej, czy publicznej, gdyż prezenty są związane z pełnionymi funkcjami

Sieć Obywatelska Watchdog Polska

Zakomunikowała, że skierowała do Biura Prezydenta wniosek o udzielenie informacji publicznej, pytając między innymi o to, czy faktycznie doszło do spotkania z Brzoską i Mensah, jaki był cel tego spotkania oraz czy ktoś jeszcze w nim uczestniczył. Przede wszystkim jednak Sieć Obywatelska Watchdog Polska „wnioskowała o udostępnienie wiadomości dotyczących zawartości upominków oraz o wskazanie, czy zostały one zarejestrowane w jakimkolwiek spisie korzyści lub darowizn prowadzonym przez prezydenta lub Kancelarię Prezydenta RP”.

Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego - INFBusiness Prawo w Polsce Sto postulatów deregulacyjnych Brzoski zrealizowanych. Cicha zgoda prezydenta

Już sto postulatów deregulacyjnych inicjatywy SprawdzaMY zostało spełnionych. Parlament pracuje n…

Odpowiedź z Biura Prezydenta była dosyć ogólnikowa. KPRP stwierdziła, że „nie dysponuje danymi objętymi zakresem zapytania”. Urzędnicy prezydenta dodali, że w biurze prowadzony jest co prawda kalendarz spotkań prezydenta, jednak „jest on traktowany jako materiał wewnętrzny, roboczy i niezobowiązujący”, a „dane zawarte w kalendarzu nie stanowią informacji publicznej”. Zaznaczyli, że „rejestry wejść i wyjść do Pałacu Prezydenckiego oraz Belwederu stanowią informacje poufne”.

– To nie jest zwyczajna sytuacja, kiedy osoby prowadzące rozległe interesy, które w związku z tym mogą być zainteresowane kontaktami z osobami decyzyjnymi, spotykają się na przykład z prezydentem i wręczają mu podarunki, a my musimy interweniować w sądzie, aby ustalić, co wchodziło w ich skład – informuje „Rzeczpospolitą” Szymon Osowski z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska. – Złożyliśmy w sądzie administracyjnym zażalenie na opieszałość Biura Prezydenta w zakresie udostępniania informacji. Oczekujemy na jego rozpatrzenie, jednak Biuro Prezydenta już wniosło o oddalenie naszego zażalenia – dodaje.

Współpracowniczka Omeny Mensah twierdzi, że upominki były trzy, a nie dwadzieścia, jak podawały media

W związku z tym „Rzeczpospolita” postanowiła spróbować zdobyć informacje od drugiej strony: nie od obdarowanego, lecz od ofiarodawców. Skierowaliśmy pytania do InPostu, na które odpowiedziała Justyna Komorek, przedstawiająca się jako „osobista doradczyni ds. PR Omeny Mensah”. „Akt wręczania drobnych podarunków jest częścią powszechnie stosowanej etykiety podczas spotkań, formą podziękowania za poświęcony czas oraz wyrazem szacunku wobec gospodarza lub rozmówcy. Pani Omenaa Mensah od lat pielęgnuje tę tradycję, spotykając się z wybitnymi osobistościami życia publicznego oraz kulturalnego, takimi jak dr Jill Biden, Will Smith czy Barack Obama. W każdym przypadku są to skromne, ale przemyślane symbole gościnności i uznania” – przekazała „Rzeczpospolitej”.

Reklama Reklama Reklama Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego - INFBusiness Polityka Szef UOKiK na balu u żony Rafała Brzoski. Utrzymuje, że był tam wyłącznie służbowo

Szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który reguluje między innymi sektor usług kurierskich, był obecny na…

Dodała, że informacje zawarte w „Gazecie Wyborczej” są „nieścisłe i wprowadzające w błąd”. „Nie jest prawdą, że pan Rafał Brzoska w towarzystwie małżonki, pani Omeny Mensah, przywieźli »ponad dwadzieścia pakietów z upominkami«. W rzeczywistości przekazano trzy małe paczki zawierające symboliczne podarunki o charakterze pamiątkowym i sentymentalnym – między innymi puzzle oraz drobne przedmioty pochodzące z Ghany, kraju pochodzenia pani Omeny Mensah, gdzie funkcjonuje jej fundacja Omenaa Foundation, wspierająca dzieci uwalniane z pracy niewolniczej”.

Osobista doradczyni ds. PR przekazała więc więcej wiadomości niż Biuro Prezydenta, jednak odpowiedzi od niej trudno też uznać za wyczerpujące. Przyczyna? Wymieniając poszczególne upominki użyła sformułowania „między innymi”, co sugeruje, że podarunków mogło być więcej. – Nie czujemy się przekonani tą odpowiedzią – komentuje Szymon Osowski. I zauważa, że prezydent jest jedynym z najwyższych rangą urzędników państwowych, który nie ma obowiązku prowadzenia tzw. rejestru korzyści.

Z jakiego powodu prezydent nie posiada rejestru korzyści?

Wspomniany rejestr to w rzeczywistości formularz przypominający deklarację majątkową, do której większość najważniejszych polityków ma obowiązek wpisywać m.in. płatne stanowiska i zajęcia w administracji państwowej oraz w instytucjach prywatnych, sponsorowane wyjazdy, a także darowizny o wartości powyżej 380 zł, czyli zazwyczaj prezenty. W przypadku członków kierownictwa urzędów centralnych, wojewodów, burmistrzów i prezydentów miast rejestry korzyści publikuje Państwowa Komisja Wyborcza. W odniesieniu do posłów i senatorów – kancelarie Sejmu i Senatu.

Watchdog Polska żąda informacji o upominku od Brzoski dla prezesa Nawrockiego - INFBusiness Polityka Ministrowie niechętnie informują o prezentach. Niektórzy wkrótce nie będą musieli tego robić?

Rząd zamierza znacznie podwyższyć wartość darowizn, czyli najczęściej prezentów dla polityków, podleg…

Z udostępnianych dokumentów można się dowiedzieć na przykład, że były marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał w 2024 r. obraz o wartości nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych od artysty Piotra Gonzagi Myszkowskiego. Kilkoma podarunkami pochwalił się także szef MSZ Radosław Sikorski, m.in. „zegarem kryształowym” lub „rzeźbą w drewnie z Uzbekistanu”, przekazanymi do Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego w Bydgoszczy.

Reklama Reklama Reklama

Z rejestrem korzyści ministrów wiążą się jednak kontrowersje. Powodem jest fakt, że porównując liczbę wpisów z przeszłości z obecną, można przypuszczać, że wielu polityków obecnie bagatelizuje rejestr. Przykładowo, Donald Tusk nie zamieścił jeszcze żadnego wpisu poza pierwszym formalnym po objęciu funkcji, pomimo że urząd premiera wiąże się z licznymi formalnymi spotkaniami, podczas których mogą być wręczane upominki. Dodatkowo – jak informowaliśmy – rząd planuje podnieść wartość darowizny podlegającej ujawnieniu z 380 zł do blisko 1,2 tys. zł i powiązać ją z minimalnym wynagrodzeniem za pracę, co skutkowałoby automatyczną waloryzacją.

Według Szymona Osowskiego, mimo że prezydent nie ma obowiązku prowadzenia rejestru, byłoby dobrze, gdyby stanowił przykład. – Dla transparentności w życiu publicznym biuro głowy państwa powinno utworzyć specjalną sekcję w internecie, w której informowałoby o podarunkach przyjmowanych przez prezydenta. Zakładamy chyba, że prezydent nie wstydzi się tego, co otrzymuje? – pyta.

Zwłaszcza, że upominki od Brzoski nie są jedynymi, które Nawrocki otrzymał po nominacji. Przykładowo, w sierpniu „Super Express” donosił, że podczas zamkniętej imprezy wkrótce po zaprzysiężeniu Nawrocki otrzymał swój portret autorstwa Krzysztofa Paciorka, malarza specjalizującego się w tematyce bokserskiej. Różnica polega na tym, że tego upominku nie przekazali prezydentowi przedstawiciele biznesu, a znajomi.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *