Według najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska polskie kąpieliska zajmują najniższe miejsce w Europie pod względem jakości wody. Tylko 58,1% z nich zostało uznanych za „doskonałe”, podczas gdy średnia UE przekracza 85%. Kraje takie jak Cypr, Bułgaria i Grecja wypadły znacznie lepiej.
/ 123RF/PICSEL
Jakość wody w polskich zbiornikach. Mamy niewiele powodów do dumy
Raport Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) z 2024 r. wskazuje, że polskie kąpieliska zajmują ostatnią pozycję pod względem jakości wody . Pozostajemy w tyle za takimi krajami jak Cypr, Bułgaria i Grecja, gdzie jakość wody jest oceniana pozytywnie.
W badaniu tym zbadano jakość wody w 764 kąpieliskach w Polsce. Tylko 58,1% spełniło najwyższe standardy jakości i zostało sklasyfikowanych jako „doskonałe”. Ponadto 13% zostało sklasyfikowanych jako „dobre”, 6% jako wystarczające, a 2,6% jako „słabe”. Pozostałe 20,3% to kąpieliska, dla których dane nie były dostępne.
Reklama
Mimo że ponad połowa kąpielisk może pochwalić się bardzo dobrą jakością wody, Polska nadal wypada słabo w Unii Europejskiej. Średnia UE dla kąpielisk o „doskonałej” jakości wynosi 85,4%. W porównaniu krajów gorzej wypadła tylko Albania, która zajęła ostatnie miejsce.
Najwyższe standardy w kąpieliskach na Pomorzu i w Wielkopolsce. Większość zbiorników wodnych otrzymała pozytywne oceny
Najwyższe wyniki odnotowano na Cyprze, gdzie imponujące 99,2% kąpielisk zostało ocenionych jako mające doskonałą jakość wody, następnie w Bułgarii (97,9%) i Grecji (97%). Oprócz Polski najniższe wyniki odnotowano w Estonii (61,5%), na Węgrzech (67%) i w Belgii (69,2%).
W Polsce najlepszą jakość wody stwierdzono w województwach pomorskim i wielkopolskim, gdzie prawie wszystkie kąpieliska oceniono jako „doskonałe”. Z kolei województwo łódzkie wykazało się najsłabszymi wynikami, gdzie 17% kąpielisk miało wodę o złej jakości.
Raport podkreśla, że jakość wód kąpielowych w Europie znacznie się poprawiła w ciągu ostatnich dziesięcioleci dzięki zmniejszeniu zrzutów nieoczyszczonych ścieków, inwestycjom w zakłady oczyszczania i stałemu monitorowaniu zgodnie z Dyrektywą Kąpielową UE z 2006 r. Badanie koncentrowało się głównie na obecności dwóch rodzajów bakterii — E. coli i enterokoków — które wskazują na zanieczyszczenie ściekami i obornikiem. Zanieczyszczenia chemiczne, w tym pestycydy, metale ciężkie lub mikroplastiki, nie były częścią analizy.
Odtwarzacz wideo wymaga włączonej obsługi JavaScript w przeglądarce. Polsat News