Jak donosi AFP w poniedziałek, tajwańscy urzędnicy umieścili chińskich gigantów technologicznych Huawei i SMIC na czarnej liście eksportowej. Tajpej wskazał na konieczność „zapobiegania rozprzestrzenianiu broni” jako uzasadnienie ograniczenia dostępu Pekinu do technologii półprzewodnikowej.
„Zgodnie z zasadą nierozprzestrzeniania broni jądrowej i różnymi czynnikami bezpieczeństwa narodowego, na liście znalazło się łącznie 601 podmiotów”, na której znalazły się również firmy z Rosji, Pakistanu, Iranu i Mjanmy (Birmy) – poinformowała w oświadczeniu w niedzielę Agencja Handlu Zagranicznego Ministerstwa Spraw Gospodarczych Tajwanu.
Rezolucja ta oznacza, że tajwańskie przedsiębiorstwa, które odpowiadają za produkcję ponad połowy światowych chipów, będą musiały uzyskać rządowe zezwolenie na eksport zaawansowanych technologii do tych firm.
Zobacz takżeJak sztuczna inteligencja wpłynie na pracę księgowych
Inicjatywa ta wpisuje się w działania podjęte przez Stany Zjednoczone, które ograniczają Chinom dostęp do najnowocześniejszych chipów ze względu na obawy dotyczące ich zastosowań militarnych.
Założyciel i dyrektor generalny Huawei, Ren Zhengfei, przyznał w zeszłym tygodniu, że chipy jego firmy są nadal „o jedno pokolenie za tymi ze Stanów Zjednoczonych”. Pekin oskarżył Waszyngton o „zastraszanie” i „nadużywanie kontroli eksportu w celu utrudniania i ograniczania” rozwoju chińskich firm.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ap/