Aplikacja TikTok poinformowała w niedzielę rano, że przestała działać w Stanach Zjednoczonych. Wcześniej kierownictwo firmy podało, że jeśli administracja prezydenta USA Joe Bidena nie wyda natychmiast zapewnienia, że nie będzie egzekwowała prawa dot. TikToka, aplikacja zostanie wyłączona w USA 19 stycznia.
TikTok 19 stycznia jest niedostępny w USA (East News, Andy Bao)
Prawo zakazujące działalności TikToka weszło w życie w Stanach Zjednoczonych. Co oznacza, że nie możecie na razie używać TikToka” – przekazano w wiadomości, która widnieje na ekranie użytkowników w USA, chcących skorzystać z aplikacji.
Trump „uratuje” aplikację?
W dalszej części komunikatu firma napisała, że „mamy szczęście, że prezydent Trump przekazał, iż będzie pracował nad rozwiązaniem, które umożliwi przywrócenie działalności TikToka”. Firma odwołuje się do zapewnień prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, który oświadczył wcześniej, że jest przeciw temu prawu i „uratuje aplikację”.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Prezydentura Trumpa przyniesie przełom? "Będzie musiała"
Jednocześnie podczas pierwszej kadencji (2017-2021) Trump sam próbował zmusić chińskiego właściciela aplikacji, ByteDance, do sprzedaży TikToka na mocy rozporządzenia.
Sąd Najwyższy USA odrzucił w piątek skargę TikToka przeciwko ustawie przegłosowanej przez Kongres w kwietniu 2024 r. Prawo zakazuje dystrybucji i aktualizacji aplikacji na amerykańskim rynku, o ile TikTok pozostanie kontrolowany przez chiński podmiot, firmę ByteDance. Miało ono wejść w życie w niedzielę.
Zarazem, tuż po wydaniu decyzji, Biały Dom oświadczył, że nie będzie egzekwować prawa w ostatnim dniu kadencji obecnej administracji prezydenta Joego Bidena i pozostawia tę sprawę w gestii Donalda Trumpa.
Zobacz także:
"Zabrońcie TikToka również u nas". Szef niemieckiego koncernu wzywa UE
W wywiadzie dla CNN bezpośrednio po ogłoszeniu werdyktu sądu, Trump nie określił, co zamierza zrobić. Przyznał, że to on będzie musiał podjąć decyzję w sprawie przyszłości aplikacji, a także, że rozmawiał w piątek na ten temat z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem.
Ostrzegają przed chińską aplikacją
ByteDance konsekwentnie zapowiadał, że nie sprzeda platformy i dementował doniesienia, jakoby Chińczycy rozważali sprzedaż jej Elonowi Muskowi, który ma silne związki biznesowe w ChRL. Wcześniej chęć nabycia aplikacji zgłaszali inni biznesmeni powiązani z otoczeniem Trumpa, w tym były szef resortu finansów Steve Mnuchin.
W kwietniu, w ramach szerszego pakietu pomocy dla Ukrainy, Tajwanu i Izraela, Kongres uchwalił ustawę zmuszającą TikToka do pozbycia się chińskiej kontroli. Poparła ją wówczas zdecydowana większość kongresmenów z obu partii.
Zobacz także:
Rewolucyjny zakaz w Australii. Facebook, Instagram i TikTok nie dla dzieci. "Potrzebny krok"
Amerykańskie służby, w tym FBI od dawna ostrzegały o potencjalnych zagrożeniach związanych z chińską platformą, w tym o możliwości używania jej przez Pekin do inwigilacji, czy szantażu Amerykanów, a także do dezinformacji, czy wpływania na debatę publiczną. Krytycy wskazywali na bliskie związki chińskiego biznesu z komunistycznymi władzami oraz przepisy, które na firmy w ChRL nakładają obowiązek współpracy z chińskimi służbami.