Uroczystość odbyła się w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przy ulicy Długiej w Warszawie. W ostatniej drodze Lucjanowi Brychczemu towarzyszyły tłumy. Były znane postaci, na czele m.in. z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, właścicielem Legii Warszawa Dariuszem Mioduskim czy byłymi selekcjonerami i wybitnymi reprezentantami Polski, Andrzejem Strejlauem, Henrykiem Apostelem czy Dariuszem Dziekanowskim.
Lucjan Brychczy pośmiertnie odznaczony przez Andrzeja Dudę
Nie zabrakło również byłych i obecnych piłkarzy czy trenerów Legii Warszawa. Obecni byli również kibice, pamiętający „pana Lucjana”, jako piłkarza, trenera czy później, największą legendę stołecznego klubu. Ale także ludzie spoza kibicowskiego czy sportowego świata, szanującego wielką postać człowieka, który był symbolem.
Uroczystość odbyła się w honorowej atmosferze, było z wielką klasą i wyczuciem. Dokładnie tak, jak zasłużył sobie „Kici”, jak mówiono o nieodżałowanej legendzie Legii i całego polskiego futbolu.
Lucjan Brychczy jako zawodnik Legii w latach 1954–1972 rozegrał 452 mecze, zdobywając 226 bramek. Czterokrotnie sięgał po tytuł mistrza Polski (1955, 1956, 1969, 1970) oraz czterokrotnie zdobywał Puchar Polski (1955, 1956, 1964, 1966). Trzykrotnie zostawał królem strzelców polskiej ligi. W reprezentacji Polski (był m.in. kapitanem drużyny narodowej) wystąpił 58 razy, strzelając 18 bramek. Warto dodać, że wystąpił na igrzyskach olimpijskich w 1960 roku.
Po zakończeniu kariery pełnił funkcje trenera i członka sztabu szkoleniowego Legii, a od 2014 roku był honorowym prezesem klubu. W uznaniu zasług dla polskiego futbolu został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Pośmiertnie „Kici” został uhonorowany przez Polski Związek Piłki Nożnej Diamentową Odznaką Honorową PZPN. Dodatkowo prezydent Andrzej Duda przyznał Brychczemu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, o czym poinformowano w dniu pogrzebu.
Lucjan Brychczy zmarł 2 grudnia w wieku 90 lat. Spoczął na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.