Janusz P. zatrzymany przez CBA. „Podejrzenia oszustwa znacznej wartości”

W czwartek rano agenci CBA zatrzymali Janusza P. – poinformował rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński. Według ustaleń Onetu chodzi o byłego polityka i biznesmena Janusza Palikota.

Janusz P. zatrzymany przez CBA. "Podejrzenia oszustwa znacznej wartości"

fot. Radosław Nawrocki / / FORUM

Z Januszem P. zatrzymany został Przemysław B. i Zbigniew B. Śledztwo dotyczy uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości. 

Z informacji PAP wynika, że zatrzymani przez CBA mężczyźni po godz. 19 zostali przywiezieni do Wrocławia i doprowadzeni do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.

"Potwierdzam, że na polecenie prokuratora z wrocławskiego pionu PZ PK zatrzymany został dziś Janusz P. oraz jego dwóch współpracowników. Śledztwo dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy pokrzywdzonych na kwotę blisko 70 mln zł. Szczegóły po zakończeniu czynności, w tym po ogłoszeniu zarzutów" – za pośrednictwem serwisu X poinformował Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

O czym mówią artykuły, na które powołuje się CBA?

Art. 286 Kodeksu karnego: kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Art. 294 Kodeksu karnego: gdy mowa o mieniu wielkiej wartości, to kara może być wydłużona do 10 lat.

Były polityk w ostatnich latach zajmował się biznesem alkoholowym, o którym wielokrotnie pisaliśmy w Bankier.pl.

Do sprawy odniósł się w rozmowie z dziennikarzami w Senacie szef MSWiA Tomasz Siemoniak. "Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuratura nie mają żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o to, jakie osoby są zatrzymywane, czy jakim osobom będą stawiane zarzuty. Trwają czynności, prokuratura będzie pewnie informowała o tym, co dalej" – powiedział.

W sprawie szczegółowych pytań dotyczących zatrzymania minister odesłał do prokuratury. "Natomiast, jeżeli takie czynności zostały podjęte, to znaczy, że sprawa jest bardzo poważnie przez prokuraturę traktowana" – podkreślił Siemoniak.

oprac. KWS

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *