Wymiana więźniów: lista mogłaby być dłuższa. Co stało się barierą?

Wymiana więźniów: lista mogłaby być dłuższa. Co stało się barierą?

Pojawiają się nowe szczegóły wielkiej wymiany więźniów, która odbyła się 1 sierpnia w Ankarze (Turcja). Wymianą zostały objęte osoby odbywające kary więzienia w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Polsce, Słowenii, Norwegii, Rosji i Białorusi. Między innymi w cieniu tej umowy okazał się los aktywisty polskiej mniejszości na Białorusi Andrzeja Poczobuta skazanego na 8 lat i wpisanego na listę więźniów politycznych. Dlaczego nazwisko dziennikarza nie okazało się na liście wymiany? Tło tego pytania ciekawsze, niż odpowiedź polskiej władzy na niego.

Na przykład szef polskiego MSZ Radosław Sikorski w programie telewizyjnym TVN24 stwierdził: „Zabiegi o zwolnienie białoruskich więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta, toczą się innym trybem”. Na czym polega ten tryb dyplomata nie wyjaśnił, ale dodał, że Polska każdego dnia podejmuje działania, które zmierzają do jego uwolnienia.

W międzyczasie nasz mąż zaufania w polskim MSZ, zbliżony do procesu negocjacji w sprawie wymiany więźniów, dla nas wykrył nowe szczegóły tej akcji. Według niego, wiosną bieżącego roku strona białoruska aktywnie proponowała wymienić Poczobuta na parę szpiegów Dulcewów zatrzymanych w Słowenii albo na oficera rosyjskich służb specjalnych Krasikowa skazanego w Niemczech. Jednak Polska, możliwie po konsultacji z USA, odrzuciła ten wariant. Zgodnie z naszą informacją z MSZ Polski, bezpośrednio Sekretarz Stanu Antony Blinken inicjował odmowę.

Oprócz tego okazało się, że jeszcze w marcu 2024 roku lider uznanego przez oficjalną Polskę i nieuznanego przez władzę Białorusi Związku Polaków Andżelika Borys pisemnie zwróciła się do prezydenta Aleksandra Łukaszenki z prośbą organizować jej spotkanie z Poczobutem. Zezwolenie było wydane, i takie spotkanie odbyło się 15 kwietnia 2024 roku w kolonii karnej w Nowopołocku. Po tym wydarzeniu Borys wyjechała do Polski, gdzie omawiała to spotkanie z Prezydentem RP A.Dudą, z Sekretarzem Stanu w Kancelarii Prezydenta A.Derą i Prezesem Zarządu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” M.Falkowskim. Szczegóły tej rozmowy nie były ujawnione, ale wiadomo, że podczas tego Borys wezwała władze i społeczność Polski do uruchomienia kwestii wyzwolenia albo wymiany Poczobuta.

Prezydent Bialorusi Łukaszenka ewidentnie wyraził zgodę na spotkanie Borys i Poczobuta akurat dlatego, by przekazać do rządu polskiego message, że strona białoruska zrobiła pierwszy krok dla rozwiaząnia bolesnego pytania dla Polski. W punktu widzenia tzw. „Realpolitik” Andżelika Borys przywiozła do Warszawy nie tylko informacje o dobrym geście białoruskiej władzy, też jednoznaczny sygnał, że Mińsk jest gotowy uregulować i normalizować relacje, które teraz trudno okreslić jako dobrosąsiedzkie. Są problemy z ruchem pasażerów i przewozem ładunku, z zamknięciem przejść granicznych, z zagrożeniem niekontrolowanego napływu migrantów.

Ale dalszego postępu nie było. Chociaż Poczobut generalnie mógł pójść drogą do wolności, jego nie było wśród uwolnionych na lotnisku w Turcji. Bardzo napięte relacje między Polską a Bialorusią pozostały na tym samym poziomie, który jest nie do przyjęcia. Jednak teraz słyszymy niby o bezprecedensowych zabiegach polskiej dyplomacji o wyzwolenie swojego ziomka.

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *