Popularny sok z buraka prawie bez buraka. Bosacka ostrzega

Sok z buraka Katarzyna Bosacka często pokazuje na swoim Instagramie produkty uznawane za przydatne czy zdrowe i punktuje ich wątpliwy skład. Tym razem na tapet wzięła zdrowy sok z buraka i czarnej porzeczki. Przeczytała etykietę i nie mogła się powstrzymać od krytycznego komentarza.

Sok z buraka z czarną porzeczką wydaje się zdrowym wyborem i przyjemnym urozmaiceniem diety. Buraki w końcu obfitują w wiele cennych składników odżywczych i dostarczenie ich sobie w wygodny sposób — w postaci produktu wziętego ze sklepowej półki — brzmi lepiej niż angażowanie wyciskarki do przygotowania napoju w domu. Radość jednak szybko zniknie z naszej twarzy, gdy wczytamy się w składy niektórych tego typu wyrobów. Jeden z nich przykuł uwagę Katarzyny Bosackiej.

Bosacka sprawdziła skład soku z buraka

Zdrowy sok, który edukatorka pokazała niedawno na swoim profilu na Instagramie, to kolejny przykład produktu obiecującego inną jakość niż rzeczywistości. Z etykiety pokazanej przez Bosacką wyczytać możemy, że zamiast soku z buraka i porzeczki kupujemy głównie sok jabłkowy. W składzie wyrobu bowiem jest bardzo mało przecierów z wymienionych w nazwie warzyw i owoców:

Buraka zaledwie 5% (przecier), soku z buraka też tylko 5%, a czarna porzeczka to tylko 3% całej butelki – pisze autorka kanału YouTube EkoBosacka.

Wcześniej wspomina, że dla jabłek – przecieru i soku – te wartości to odpowiednio 40% i 27%. Wnikliwa lektura etykiety zdrowego soku pokazuje więc, że przez nieuwagę możemy kupić coś, czego niekoniecznie szukamy.

Zdrowy sok też można kupić w sklepie, ale…

Komentujący wpis Bosackiej nie kryli oburzenia postępowaniem producenta. Ich zdaniem kilkuprocentowy dodatek buraka i czarnych porzeczek do soku jabłkowego nie uzasadnia nazywania napoju sokiem z buraka i czarnych porzeczek. Czy to oznacza, że za każdym razem, gdy najdzie nas ochota na zdrowy sok, musimy go zrobić w domu? Niekoniecznie.

Bosacka zwykle pokazuje produkty, które jej zdaniem w dość wyraźny sposób różnią się od tego, co „obiecują”. Picie gotowych soków nie jest jednak z gruntu złą praktyką. Jak słusznie zauważyła jedna z osób dyskutujących, w opisywanym produkcie nie ma cukru dodanego. Według prawa obowiązującego w Unii Europejskiej nie może go nawet w wyrobie być, jeśli ma być nazywany sokiem. Warto zatem po prostu wczytać się w skład i zdecydować, czy płacenie więcej za tańsze dodatki – takie jak sok z jabłek – nam się opłaca. To właśnie poleca Katarzyna Bosacka. Nie tylko przy zakupie soku z buraka i czarnej porzeczki.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *