Ogórki kiszone to nie tylko pyszny dodatek do kanapek, ale też bogate źródło witamin i minerałów. Regularnie spożywane wspierają układ pokarmowy i wzmacniają odporność. Latem, gdy na bazarkach pojawiają się tanie ogórki gruntowe od rolników, warto skusić się na przygotowanie zdrowych przetworów. Nim jednak przystąpisz do działania, sprawdź, co może sprawić, że zamiast zdrowej kiszonki uzyskasz groźny specyfik.
Niebezpieczne ogórki kiszone
Większość porad dotyczących kiszenia ogórków zbiera najważniejsze kwestie dotyczące procesu. Wspomina się więc o proporcjach kopru i chrzanu, dodawaniu liści porzeczki czy parametrach dyskwalifikujących wybrane ogórki jako materiał do kiszenia. Niektóre artykuły przypominają też o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i sugerują, by z uwagą obejrzeć naczynia przeznaczone do przeprowadzenia kiszenia.
Mało kto pisze jednak o wątpliwym pomyśle, który co roku omawiany jest na forach internetowych. Chodzi właśnie o pojemniki na kiszonki. Niektórzy fani ogórków kiszonych nastawiają je bowiem w plastikowych butelkach po napojach.
Sylwia Panek, prowadząca instagramowy profil w zdrowym domu, przestrzega przed niebezpieczeństwem związanym z tym wyborem. Powołując się na badania naukowe, podkreśla, że kiszenie w butelkach z tworzywa sztucznego może skutkować zwiększonym uwalnianiem się szkodliwych substancji do zalewy. Ich wpływ na nasze zdrowie jest co najmniej niekorzystny. Jak bardzo? Badacze wciąż starają się ustalić. Dla bezpieczeństwa lepiej wybrać inne opakowanie.
W czym kisić ogórki, by było bezpiecznie i zdrowo?
Przygotowanie ogórków kiszonych będzie bezpieczne, gdy postawimy na naczynia, które wybierały nasze babcie, czyli garnki kamionkowe i ceramiczne. W takich pojemnikach właśnie pyszna kiszonka powstawała w moim domu rodzinnym i nie pamiętam, by kiedykolwiek się nie udała.
Sylwia Panek podpowiada jeszcze, że sprawdzą się szklane słoiki. Muszą one jednak mieć czyste metalowe pokrywki, bez śladów rdzy. Zapomnij więc o patentach, które pomogą ci szczelnie zamknąć słoiki z plastikowym wieczkiem. Kiszenie w nich też jest fatalnym pomysłem. Takich wieczek nie możesz wyparzyć, a to już zwiększa ryzyko zepsucia przetworu. Nie warto marnować czasu, pieniędzy, a tym bardziej zdrowia.