Wbrew pozorom obierek po pieczarkach wcale nie należy wyrzucać, można je wykorzystać w naprawdę ciekawy sposób. Zwolennicy „zero waste” zakochają się w tym triku. Tłumaczę, co można zrobić z takich pozostałości.
Pieczarki to warzywo, które bardzo często wykorzystuje się podczas gotowania różnego rodzaju potraw. Są doskonałym sposobem na urozmaicenie wielu dań i nadanie im charakterystycznego posmaku. Obłędnie smakują smażone na złoty kolor, które można podawać jako dodatek do ryb czy mięsa. Ciekawym pomysłem jest również przygotowanie faszerowanych pieczarek. Nie można jednak zapominać też o takich klasykach, jak na przykład zupa pieczarkowa. Warto również wiedzieć, czy pieczarki można mrozić.
Wyrzucanie obierek po pieczarkach jest błędem
Dla niektórych osób obieranie pieczarek jest zbędne, inni z kolei decydują się na to przed dorzuceniem tego warzywa do potrawy i uważają za coś koniecznego. Jeśli należysz do tej drugiej grupy, to pod żadnym pozorem nie wyrzucaj obierek z pieczarek. Pozbywanie się ich jest dużym błędem, ponieważ z powodzeniem można je później wykorzystać, dodając do wielu potraw (przez co staną się jeszcze smaczniejsze). Pamiętaj jednak o tym, że wcześniej trzeba dokładnie umyć pieczarki – nie może być na nich pozostałości piasku, ziemi i innych zabrudzeń.
Do czego można wykorzystać obierki po pieczarkach?
Takie pełne smaku resztki z pieczarek możesz użyć do przygotowania znakomitej bazy do bulionu. Wystarczy, że podczas ich smażenia wlejesz na patelnię odrobinę sosu sojowego i dodasz cukru. Na około pół kilograma takich obierek po pieczarkach wystarczy łyżka sosu sojowego i łyżeczka cukru. Całość musisz zalać wodą i gotować z pozostałymi składnikami rosołu. Możesz też podsmażyć obierki po pieczarkach na patelni z odrobiną tłuszczu i dodać je do różnego rodzaju potraw zamiast całych grzybów, na przykład zapiekanek lub risotto. Przydadzą się również do przygotowania sosów, ale też pizzy i dań z makaronem. Możesz ich użyć też do farszu na krokiety.