Orzechy są uważane za odżywczą opcję żywieniową. Jednak nie wszystkie odmiany mają pozytywny wpływ na zdrowie. Dietetyk udziela wskazówek, których rodzajów unikać. Omawia powszechnie rozpoznawane i preferowane marki.
Orzechy odgrywają kluczową rolę w zbilansowanej diecie. Niemniej jednak, zanim się na nie zdecydujesz, rozważ dokładnie swój wybór. Niektórych rodzajów najlepiej unikać. Dietetyk Michał Wrzosek podkreśla to w jednej ze swoich ostatnich publikacji online. Wskazuje konkretne produkty, które są powszechnie spożywane przez Polaków bez świadomości potencjalnych szkód, jakie mogą wyrządzić. Sprawdź, czy popełniasz ten powszechny błąd.
Tych orzechów lepiej nie jeść!
Alejki supermarketów wypełnione są różnymi orzechami. Dietetyk Michał Wrzosek szczególnie zwraca uwagę na niektóre rodzaje. Pierwsze pod lupą są karmelizowane orzeszki ziemne firmy Laro. Producent reklamuje je jako „idealną przekąskę dla miłośników słodkich i słonych smaków” i „orzechową rozkosz w każdym kęsie”. Należy jednak zauważyć, że opakowanie zawiera zaledwie 68 procent orzeszków ziemnych, a pozostałą część stanowi cukier. Porcja 100 gramów dostarcza zdumiewające 564 kalorie i 37 gramów tłuszczu. Ekspert odradza również kupowanie chrupiących panierowanych orzeszków ziemnych firmy NicNac's by Lorenz . Ich główną wadą jest skład składników, ponieważ orzechy stanowią tylko 51% całkowitej zawartości.
Pozostała część składa się ze skrobi, oleju słonecznikowego, mąki pszennej, cukru i innych. Nie popieram ich – mówi specjalista w nagranej wiadomości.
Częste spożywanie tych przekąsek może poważnie wpłynąć na Twoje zdrowie w stosunkowo krótkim czasie. Może prowadzić do przyrostu masy ciała i sprzyjać wystąpieniu różnych problemów zdrowotnych. Nasila stany zapalne, osłabia odporność i zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia miażdżycy, nadciśnienia, cukrzycy, zawałów serca lub udarów. Dlatego Michał Wrzosek namawia do zminimalizowania ich spożycia w diecie, a najlepiej całkowitego wyeliminowania.
Które orzechy warto włączyć do diety?
Słone przekąski można skutecznie zastąpić surowymi, nieprzetworzonymi orzechami, takimi jak orzechy włoskie lub laskowe. Korzystne jest mieszanie różnych rodzajów orzechów. Należy jednak uważać, aby nie przesadzić, starając się o dzienne spożycie około 30 gramów. Ponadto dietetyk Michał Wrzosek przestrzega przed kupowaniem orzechów na wagę, ponieważ mogą być zanieczyszczone aflatoksyną.
Ten związek [uwaga redaktora] może zmienić strukturę DNA i potencjalnie prowadzić do rozwoju raka. Dlatego, aby zmniejszyć ryzyko narażenia, wybieraj produkty z renomowanych źródeł i najlepiej wybieraj produkty pakowane zamiast hurtowych – radzi ekspert.
