Walkę z rakiem piersi – zdaniem naukowców MIT – wspomogą technologie ubieralne, drukowane w 3D
Michał Duszczyk
Chodzi o zminiaturyzowany ultrasongraf, który – zintegrowany z bielizną, np. stanikiem – umożliwiłby częstsze monitorowanie pacjentek. Przenośne urządzenie ultradźwiękowe, które umożliwi wykrywanie nowotworów we wczesnym stadium, może być – dzięki drukowi 3D – dopasowane do fizjonomii konkretnych osób, tak by nie przeszkadzało w codziennych czynnościach i pozostawało niewidoczne.
Jak szybko wykryć nowotwór
„Wkładka” do biustonosza przypomina plaster miodu i umożliwia obrazowanie piersi pod różnymi kątami, w czasie rzeczywistym. Jak wyjaśnia kierująca projektem Canan Dagdeviren, profesor nadzwyczajna w Media Lab MIT, innowacyjne rozwiązanie jest przenośne i łatwe w obsłudze – nie jest w tym celu wymagana żadna specjalistyczna wiedza. Urządzenie diagnostyczne ma zapobiec sytuacjom, gdy pomiędzy regularnie zaplanowanymi mammografiami rozwija się guz piersi (tzw. rak interwałowy).
Dagdeviren, której zespół specjalizuje się w opracowywaniu przenośnych urządzeń elektronicznych dopasowujących się do ciała, testowała urządzenie na 71-letniej pacjentce, która w przeszłości cierpiała na torbiele piersi. Próby wykazały, że – dzięki ubieralnemu urządzeniu – lekarze byli w stanie wykryć cysty o średnicy zaledwie 0,3 cm, a zminiaturyzowany sprzęt osiągnął rozdzielczość porównywalną z tradycyjnym USG (obrazowanie tkanki możliwe było na głębokości aż do 8 cm).