Przedstawiciele SpaceX podjęli w tym tygodniu trzecią próbę wystrzelenia 10. misji testowej statku kosmicznego Starship, po odwołaniu dwóch poprzednich startów z powodu złej pogody i problemów technicznych.
Start nastąpił o godz. 18:30 czasu środkowoamerykańskiego z bazy Starbase w Teksasie, która znajduje się niedaleko brzegu Zatoki Meksykańskiej i około 20 mil na wschód od Brownsville.
Silnik wspomagający oddzielił się od rakiety około trzech minut po starcie, wykonał kontrolowany obrót po oddzieleniu stopni, a następnie zainicjował spalanie powrotne — wszystko to przy użyciu trzech konfiguracji silników.
W ramach misji testowej przeprowadzono liczne testy spalania przy lądowaniu, sprawdzono rozłożenie ładunku rakiety nośnej oraz przeprowadzono kilka eksperymentów ponownego wejścia w atmosferę, których celem było powrót górnego stopnia rakiety na stanowisko startowe w celu jego przechwycenia.
SpaceX zebrało dane dotyczące osiągów superciężkiego wzmacniacza, który leciał po trajektorii kończącej się w punkcie lądowania na morzu w Zatoce Meksykańskiej, zamiast powrócić na miejsce startu i dokonać zrzutu.
Przedstawiciele SpaceX wyłączyli także jeden z trzech silników rakiety, aby przetestować zapasowy silnik podczas lądowania.
Następnie użyli tylko dwóch centralnych silników do wykonania spalania paliwa przed lądowaniem, pełnego zawisu nad powierzchnią zatoki, a następnie wyłączyli się.
Rakieta wspomagająca wylądowała około siedem minut po starcie.
Drugi człon rakiety wyłączył silniki dziewięć minut po rozpoczęciu lotu, po czym nastąpiło nominalne wejście na orbitę kosmiczną.
Górny stopień statku kosmicznego uruchomił osiem symulatorów satelitów Starlink w tempie jednego na minutę, począwszy od 19. minuty lotu.
Satelity symulacyjne spłonęły podczas wejścia w atmosferę Ziemi.
Po rozmieszczeniu symulatorów satelitarnych SpaceX ponownie uruchomiło jeden silnik Raptor na orbicie przed ponownym wejściem w atmosferę Ziemi.
Według SpaceX test potwierdził, że silnik nadaje się do wykorzystania podczas misji orbitalnych, których celem jest opuszczenie orbity i powrót na Ziemię.
Silnik udało się ponownie uruchomić po około 38 minutach od startu testowego, a statek kosmiczny rozpoczął ponowne wejście w atmosferę dwie minuty później.
Podczas wejścia w atmosferę przetestowano nowo zaprojektowane osłony termiczne statku kosmicznego przed jego lądowaniem w Oceanie Indyjskim, po tym jak statek zwolnił do prędkości około pięciokrotnie przekraczającej prędkość dźwięku. Miało to być częścią testu wytrzymałościowego mającego na celu ocenę jego ograniczeń.
Niektóre osłony termiczne zostały celowo usunięte z niektórych części statku kosmicznego, m.in. z jednego z jego silników, aby sprawdzić, jak zareaguje statek kosmiczny.
Podczas wejścia w atmosferę uszkodzeniu uległa część osłony statku kosmicznego, jednak statek kontynuował lot w kierunku wodowania, zwalniając poniżej prędkości dźwięku dzięki dwóm silnikom Raptor, które zmniejszały jego prędkość.
Statek obrócił się i wpadł do wody około godziny i siedmiu minut po starcie, co po zetknięciu z wodami Oceanu Indyjskiego wywołało eksplozję.
SpaceX Starship to największa rakieta na świecie, której zadaniem będzie wsparcie przyszłych misji na Marsa.
SpaceX odwołał planowane starty z powodu problemu technicznego, który wystąpił w niedzielę, oraz złej pogody w poniedziałek, co zwiększało ryzyko uderzenia pioruna w superciężką rakietę nośną.
Dziewiąty lot testowy, który odbył się w czerwcu, zakończył się niepowodzeniem i całkowitym zniszczeniem platformy startowej, gdy rakieta nośna eksplodowała w trakcie procedury przed lotem.
W innym incydencie SpaceX straciło kontakt ze statkiem kosmicznym Starship w marcu, krótko po rozpoczęciu jego ósmego lotu testowego, a rakieta eksplodowała krótko po starcie podczas siódmego lotu testowego, który odbył się na początku tego roku.
Sourse: www.upi.com