Powstaje „gniazdo robotów”. Kiedy humanoidy przestaną być zawodne i wejdą do domów?

Roboty humanidalne jak G1 mogą szerzej wejść w świat sportu. Na razie jednak mają sporo wad

Roboty humanoidalne takie jak G1 mają potencjał na większe zaangażowanie w świat sportu. Na chwile obecną jednak borykają się z wieloma problemami

Foto: Unitree

Michał Duszczyk

Znany producent telefonów komórkowych angażuje się w rozwój humanoidów. Chiński lider postanowił zainwestować w ten sektor, mając nadzieję na zdobycie udziału w obiecującym i szybko rozwijającym się rynku, na którym konkurencja staje się coraz silniejsza. Mowa tu o firmie Honor, która została wydzielona z koncernu Huawei – ogłosiła, iż na początek przeznaczy 10 miliardów dolarów na rozwój nowej gałęzi biznesu (inicjatywa obejmuje nie tylko robotykę, ale także rozwój sztucznej inteligencji). Spółka z Shenzhen nie jest jedynym producentem smartfonów, który dąży do dywersyfikacji swojej działalności. Wcześniej podobny krok wykonało Xiaomi, które zaczęło produkować pojazdy elektryczne. Z kolei inne chińskie firmy, takie jak Oppo i Vivo, rozwijają własne usługi oparte na agentach AI.

Kiedy humanoidy na masową skalę wejdą do fabryk i domów?

Maszyny przypominające ludzi to sektor, w którym Chiny stają się liderem. Również Amerykanie i Japończycy mocno stawiają na ten przemysł. Nic dziwnego, ponieważ, jak niedawno zauważył szef Nvidii Jensen Huang, ta dziedzina ma potencjał, by przekształcić się w branżę o wartości bilionów dolarów. Eksperci wskazują, że takie roboty najpierw wejdą masowo do fabryk i magazynów, a nie do naszych domów.

Według Sun Lininga, dziekana Wydziału Mechaniki i Inżynierii Elektrycznej Uniwersytetu Soochow, humanoidy są o co najmniej pięć lat „od swojego momentu iPhone’a”, czyli masowej komercjalizacji. Z drugiej strony, jak twierdzi, wprowadzenie zaawansowanych humanoidów zdolnych do wykonywania skomplikowanych zadań w rolnictwie czy opiece nad osobami starszymi może zająć minimum dekadę. Zatem na rewolucję musimy jeszcze poczekać. Niedawne wydarzenie zorganizowane w tzw. szanghajskiej dolinie krzemowej pokazało, że boom trwa, ale do przełomu wciąż daleko. „Pomimo postępów w podstawowych komponentach, takich

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *