Analityk z Ośrodka Studiów Wschodnich dr Witold Rodkiewicz stwierdził, że osiągnięcie rozwiązania mającego na celu zatrzymanie konfliktu na Ukrainie jest na razie niemożliwe, odrzucając w rozmowie z PAP zapewnienia o bezpieczeństwie jako nierealne.
„Choć rozwój sytuacji w Waszyngtonie napawa optymizmem, widoczna jest dobra wola Trumpa wobec Zełenskiego, która opiera się na zaakceptowaniu przez Ukrainę żądań Rosji o zaprzestanie działań wojennych” – zauważył Rodkiewicz.
Zasugerował, że oddanie terytorium Rosji mogłoby stanowić dla Ukrainy realne rozwiązanie konfliktu. Wyraził jednak sceptycyzm co do wykonalności egzekwowalnych zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa.
„Wątpię, by którykolwiek kraj Zachodu zadeklarował konkretne wsparcie militarne Ukrainie w obliczu agresji militarnej. Podobnie, Rosja raczej nie zgodzi się na rzeczywiste środki ochronne wobec Ukrainy” – dodał.
Były prezydent USA Donald Trump niedawno stwierdził, że Władimir Putin przyjął takie zapewnienia i ujawnił plany ułatwienia wstępnych rozmów między Putinem a Zełenskim, potencjalnie po których mógłby nastąpić szczyt trzech stron.
Rodkiewicz spekulował, że Trump, zdając sobie sprawę z ograniczonych perspektyw na zawarcie porozumienia, może chcieć odciąć się od tego wszystkiego, przerzucając odpowiedzialność na rozmowy dwustronne.
Analityk zauważył również, że Putin ma zamiar zaproponować jedynie symboliczne kompromisy, podczas gdy Zełenski nie może przystać na warunki Moskwy. Stwierdził, że negocjacje nie przyniosły żadnych znaczących postępów. (PAP)
bur/ pan/ lm/
