Chiny stworzyły technologię, która znacznie zwiększa zdolności dronów
Michał Duszczyk
Naukowcy z China Aerodynamics Research and Development Centre (CARDC) w Syczuanie opracowali tzw. technologię wzbudzania plazmy, która ma potencjał poprawić efektywność aerodynamiczną dronów. Już przeprowadzono testy w tunelu aerodynamicznym, które dostarczyły imponujących rezultatów.
Dlaczego drony mają trudności na dużych wysokościach?
Technologia opiera się na umiejscowieniu na skrzydłach drona generatora plazmy. Jest on zdolny do generowania impulsów elektrycznych o napięciu 16 tysięcy woltów, co umożliwia jonizację powietrza 8000 razy na sekundę. Proces ten tworzy plazmę, czyli naładowane elektrycznie cząsteczki powietrza. Interakcja tej plazmy z przepływającym powietrzem wokół skrzydła zapobiega separacji przepływu, co stanowi kluczowy problem w aerodynamice. Kwestia ta staje się szczególnie istotna dla dronów operujących na dużych wysokościach (powyżej 10 000 metrów), takich jak amerykański RQ-4 Global Hawk czy chiński CH-9. W tych ekstremalnych warunkach atmosfera jest znacznie rzadsza, co skutkuje mniejszą ilością cząsteczek powietrza dostępnych do generowania sił aerodynamicznych.
Niska gęstość powietrza znacznie ogranicza wydajność, zwłaszcza siłę nośną, niezbędną do utrzymania lotu. Utrzymanie efektywnej siły nośnej w takich warunkach stanowi poważne wyzwanie inżynieryjne dla dronów typu HALE (High-Altitude, Long-Endurance) – badacze zauważają, że w takich sytuacjach prędkość drona zmniejsza się z 15 do 8 m/s, a stosunek siły nośnej do oporu spada o ponad 60 proc.
Jakie korzyści przynosi zastosowanie plazmy w dronach?
Wdrożenie generatora plazmy to przełom, ponieważ pozwala na poprawę tego kluczowego parametru o aż 88 proc., co umożliwia dronom utrzymanie siły nośnej nawet przy bardzo niskich prędkościach. Zespół naukowy kierowany przez Zhang Xina, starszego naukowca z Państwowego Laboratorium Aerodynam
