Narodowy Bank Polski w maju 2024 kupił ponad 10 ton złota

W maju rezerwy złota Narodowego Banku Polskiego zostały powiększone o ponad 10 ton – wynika z obliczeń Bankier.pl. To największy od pół roku miesięczny zakup kruszcu. NBP pozostaje na drodze do realizacji celu zwiększenia udziału złota do 20% rezerw walutowych.

Polska złotą potęgą? Narodowy Bank Polski znów kupił "barbarzyński relikt"

fot. Kmlgrl / / Shutterstock

Na koniec maja pozycja „złoto monetarne” wyceniana była na blisko 28,145 mld dolarów – wynika z opublikowanych w piątek przez NBP danych o oficjalnych aktywach rezerwowych. NBP nie informuje w tym raporcie o ilości posiadanego kruszcu, ale korzystając z danych LBMA, można policzyć, że na koniec maja 2024 roku było to ok. 12,013 mln uncji.

NBP informował, że na koniec kwietnia jego stan posiadania wynosił 11,682 mln uncji. Wynika z tego, że w maju w bilansie Narodowego Banku Polskiego przybyło blisko 331 tys. uncji złota. A zatem po majowych zakupach polskie rezerwy złota zostały powiększone do ok. 373,64 ton. Oznacza to przyrost o 10,29 ton względem stanu z końca kwietnia.

Na oficjalne potwierdzenie tych obliczeń musimy jednak poczekać do 21 czerwca, gdy NBP opublikuje statystyki płynnych aktywów i pasywów w walutach obcych.

Jak NBP zwiększa zasoby złota

Majowe zakupy były największymi w tym roku. W kwietniu bank centralny Polski zwiększył rezerwy kruszcowe o 150 tysięcy uncji, czyli ok. 4,66 tony. Dane za marzec pokazały tylko nieznaczne w skali całych rezerw zwiększenie stanu posiadania (o ok. 1,2 tony). O tyle samo rezerwy złota w NBP zmalały w grudniu. Natomiast w styczniu i lutym bank centralny nie raportował zmian w zasobach królewskiego metalu.

–  Dokonujemy intensywnych zakupów złota, (…) chcemy dojść do 20 proc. rezerw w złocie, bo czasy są niespokojne, a ratingi międzynarodowe i handel międzynarodowy patrzy, ile rezerw złota ma dany bank. Jeśli ma duże rezerwy i dużą część w złocie, znaczy, że to jest wiarygodny kraj (…) i w takim kraju się handluje i inwestuje – wyjaśnił na grudniowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński.

W 2023 roku Narodowy Bank Polski zakupił 130 ton złota, gromadząc jedne z kilkunastu największych zasobów kruszcu na świecie. Pierwszych zakupów w 2023 r. dokonano w kwietniu, kiedy kupiono niemal 15 ton. W maju w skarbcach NBP-u złota było więcej o prawie 20 ton, natomiast w czerwcu dołożono prawie 14 ton. Najwięcej kruszcu w skarbcach NBP przybyło jednak w lipcu, kiedy do skarbców dodano 22,4 tony. Niespełna 15 ton kruszcu pojawiło się w sierpniu. Statystyki za wrzesień pokazały wzrost rezerw złota o kolejne 19,3 ton. W październiku przybyło kolejne 6,2 ton, a w listopadzie 18,7 ton.

Przypomnijmy, że na początku lipca 2019 roku NBP poinformował o zakupie stu ton złota i przewiezieniu połowy polskich rezerw złota do krajowych skarbców. Wcześniej pierwszych w XXI wieku zakupów „barbarzyńskiego reliktu” NBP dokonał we wrześniu 2018 roku.

Polska złotą potęgą?

Z obliczeń Bankier.pl wynika, że na koniec maja w skarbcach Narodowego Banku Polskiego powinno się znajdować 373,64 ton złota. W ujęciu wartościowym żółty metal stanowił 13,54% polskich rezerw walutowych. Osiągnięcie poziomu 20% oznaczałoby konieczność zwiększenia zasobów złota o blisko połowę względem stanu obecnego. Czyli przy obecnych cenach zakup przeszło 178 ton „barbarzyńskiego reliktu”.

Na koniec 2023 roku Polska dysponowała 17. największymi rezerwami złota na świecie lub 15., jeśli ze statystyk wyłączyć instytucje międzynarodowe, czyli Europejski Bank Centralny (posiadający 506,5 ton złota) oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy (2 814 t).

Po roku 2008 banki centralne Zachodu nagle przestały wyprzedawać rezerwy złota, których pozbywały się przez poprzednie 20 lat. Królewski metal na znaczącą skalę zaczęły za to skupować kraje rozwijające się – przede wszystkim Chiny, Rosja, Indie, Turcja i Kazachstan. W roku 2018 do tego grona dołączyły Polska i Węgry dokonujące pierwszych od 20 lat zakupów złota w Unii Europejskiej.

Wiele krajów Zachodu gros swoich rezerw walutowych nadal przechowuje w złocie. W przypadku Stanów Zjednoczonych jest to prawie 70%, Niemiec blisko 69%, Włoch i Francji po ok. 55-57%, Austrii blisko 60%, a Holandii 58%. Całość rezerw kruszcowych w ostatnich latach wyprzedała za to Kanada. Wielka Brytania dokonała istotnej redukcji swych zasobów  pod koniec XX wieku pod rządami niesławnego Gordona Browne’a, wyprzedając swe rezerwy po historycznie niskich cenach.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *