Już co czwarte mieszkanie oferowane przez deweloperów w Warszawie i Krakowie wyceniane jest na ponad 20 tys. zł/mkw. – wynika z danych serwisu RynekPierwotny.pl. Udział najdroższych lokali rośnie w przeciwieństwie do najtańszych, wycenianych na mniej niż 10 tys. zł/mkw., które powoli stają się białymi krukami.
Zgodnie z danymi za wrzesień 2024 r., od początku roku największy udział tak wysoko wycenianych w przeliczeniu na metr kwadratowy mieszkań zanotowano w Warszawie (23 proc.). Blisko co piąte mieszkanie, za które deweloperzy oczekiwali więcej niż 20 tys. zł/mkw., zanotowano w Trójmieście (18 proc.), a w Krakowie co ósme (13 proc.).
W Warszawie, Krakowie i Poznaniu od początku roku udział tego typu lokali w ofercie deweloperów wzrósł o 3 pp.
Wraz z rosnącym udziałem najdroższych mieszkań spada odsetek mieszkań najtańszych, czyli wycenianych na mniej niż 10 tys. zł/mkw. Na krakowskim rynku pierwotnym we wrześniu 2024 r. nie odnotowano takiego mieszkania, w Warszawie ich udział nie przekroczył 1 proc., we Wrocławiu 3 proc., a w Trójmieście 6 proc.
Na dwóch najdroższych polskich rynkach pierwotnych – w Warszawie i Krakowie, dominowały lokale, za które oczekiwano od 15 do 20 tys. zł/mkw. W Warszawie było to niemal co drugie (46 proc.), a w Krakowie nieco więcej niż co drugie (53 proc.).
W Trójmieście, Wrocławiu i Poznaniu najłatwiej można było znaleźć mieszkania wyceniane na 12-15 tys. zł/mkw. O lokale, za które deweloperzy oczekiwali nie więcej niż 10 tys. zł, najłatwiej we wrześniu 2024 r. było w Katowicach i Łodzi. W stolicy woj. śląskiego taka stawka widniała bowiem w blisko co drugim dostępnym ogłoszeniu (46 proc.), a w Łodzi w co czwartym (27 proc.). Pod koniec 2023 r. było ich jednak odpowiednio o 7 pp. i 25 pp. więcej.
Ceny szybują od roku
Z jednej strony wyższy udział mieszkań wycenianych na przeszło 20 tys. zł/mkw. może wynikać m.in. z rosnącego udziału w ofercie najmniejszych lokali, które są z reguły najdroższe w przeliczeniu na metr kwadratowy, ale jednocześnie charakteryzują się najniższymi cenami całkowitymi. Z drugiej trzeba pamiętać, że cały czas wraz z cenami ofertowymi rosną także kwoty faktycznie płacone za mieszkania.
Zgodnie z danymi Bankier.pl udostępnionymi przez Cenatorium, w relacji rocznej w II kw. 2024 r. zanotowano podwyżki średnich cen transakcyjnych przekraczające nawet 20 proc.
Jak mantrę trzeba tu przypomnieć wpływ dopłat do kredytów mieszkaniowych w ramach „Bezpiecznego kredytu 2 proc.” Jak wynika z danych Bankier.pl, tylko w III i IV kw. 2023 r., a więc w okresie obowiązywania dopłat, średnie ceny transakcyjne w największych polskich miastach wzrosły od 10 do 16 proc. – w Warszawie odpowiednio o 10,6 proc. (35-60 mkw.) oraz o 14,1 proc. (0-35 mkw.).
Najmocniejsze wzrosty zanotowano w przypadku najmniejszych metraży, czyli kawalerek o powierzchni do 35 mkw., które jednocześnie są najdroższymi mieszkaniami w przeliczeniu na metr kwadratowy.