Medycy ostro wobec Jerzego Zięby. Porównał chemioterapię do komór gazowych

Minister zdrowia, rzecznik praw pacjenta i środowisko onkologiczne we wspólnym oświadczeniu sprzeciwili się wypowiedzi Jerzego Zięby na temat leczenia przeciwnowotworowego, w tym porównaniu efektów chemioterapii do cyklonu B.

Medycy ostro wobec Jerzego Zięby. Porównał chemioterapię do komór gazowych

/ You Tube

Ministerstwo Zdrowia opublikowało w środę wspólne oświadczenie minister zdrowia Izabeli Leszczyny, rzecznika praw pacjenta (RPP) Bartłomieja Chmielowca, Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, Polskiego Towarzystwa Ginekologii-Onkologicznej i Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego.

Autorzy oświadczenia podkreślili, że inżynier Jerzy Zięba, absolwent Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, nie ma wykształcenia medycznego. Zaznaczyli, że mimo to od wielu lat promuje teorie nieznajdujące oparcia w rzetelnych badaniach naukowych.

"Ani metody przez niego promowane, ani jego zalecenia nie bazują na medycynie opartej na dowodach naukowych (evidence-based medicine)" – podkreślili.

Przeczytaj także

Rzecznik Praw Pacjenta bierze się za szarlatanów. Wysokie kary mają zniechęcić oszustów

Stanowczo sprzeciwili się treści wypowiedzi Zięby na temat leczenia przeciwnowotworowego, "w tym porównaniu efektów chemioterapii do cyklonu B używanego w komorach gazowych nazistowskich obozów zagłady w trakcie II wojny światowej". Autorzy stanowiska zaznaczyli, że leczenie systemowe, obejmujące m.in. chemioterapię, jest uznaną i naukowo potwierdzoną metodą leczenia chorych na nowotwory.

Zięba we fragmencie wypowiedzi opublikowanym na profilu x.com z datą 10 października powiedział, że "chemia", z którą mamy do czynienia w szpitalach, nie jest żadną terapią. "To jest cyklon B" – dodał.

Autorzy oświadczenia zaznaczyli, że fragment tej wypowiedzi jest głęboko nieetyczny i szkodliwy. Podkreślili, że takie treści mogą wywołać niepokój u pacjentów chorujących na nowotwory i u ich bliskich, skłaniać do odrzucania skutecznych metod leczenia. Może to – jak zaznaczyli – prowadzić do pogorszenia się stanu zdrowia chorujących pacjentów, a nawet do ich śmierci.

W stanowisku przypomnieli, że zasada etyczna primum non nocere (po pierwsze nie szkodzić) obowiązuje lekarzy i personel medyczny, ale nie obowiązuje osób szerzących pseudomedyczne treści. Zaapelowali do pacjentów o zaufanie do lekarzy i specjalistów z dziedziny medycyny, których celem jest wyleczenie pacjenta i zaproponowanie najskuteczniejszych dostępnych terapii. Zaznaczyli, że nowoczesne terapie są coraz bardziej precyzyjne, ich skuteczność wzrasta, co znacząco poprawia szanse pacjentów na wyleczenie lub dłuższe życie. Podkreślili, że stosowane obecnie leki podlegają rygorystycznym badaniom i są dopuszczane do obrotu wyłącznie po udokumentowaniu ich skuteczności i bezpieczeństwa.

Eksperci zaznaczyli, że leczenie systemowe (obejmujące leki cytotoksyczne – czyli chemioterapię, leki ukierunkowane molekularnie oraz immunoterapię) jest uznaną i naukowo potwierdzoną metodą leczenia chorych na nowotwory.

"To jedna z trzech – obok chirurgii i radioterapii – podstawowych metod leczenia tych pacjentów. Sformułowaniem chemioterapia powszechne określa się leczenie każdego typu nowotworu, w którym stosuje się produkty lecznicze, mimo iż leki te wykorzystują różne mechanizmy działania" – zaznaczyli.

Leczenie systemowe polega na zastosowaniu leków niszczących komórki nowotworowe. Hamują ich wzrost lub mobilizują układ odpornościowy pacjenta do walki z nowotworem. Działają na poziomie komórkowym samodzielnie lub w połączeniu z innymi metodami (np. radioterapią i chirurgią).

Zięba (wyraził zgodę na podawanie pełnych danych osobowych – PAP) jest oskarżony o sprzedaż produktów leczniczych bez pozwolenia. Proces toczy się przed warszawskim sądem. (PAP)

kno/ joz/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *