Jak podaje Moscow Times, powołując się na nagranie udostępnione w mediach społecznościowych przez ukraińskiego eksperta wojskowego Serhija Bieskrestowa, służby bezpieczeństwa prezydenta Rosji Władimira Putina zaczęły być wyposażane w przenośne drony przechwytujące.
Na nagraniu nakręconym krótko po paradzie 9 maja w Moskwie widać drona trzymanego przez jednego ze strażników Putina. Analityk stwierdził, że jest to dron przechwytujący Jolka, często określany jako „kompaktowy bezzałogowy system obrony powietrznej”.
Ten dron o dużej prędkości zderza się ze swoim celem, powodując jego zboczenie z kursu. Rosyjscy blogerzy popierający wojnę twierdzą, że Jołka może być używana przeciwko większym dronom i różnym typom bezzałogowych statków powietrznych.
W tym roku, podczas parady pierwszomajowej w Moskwie, dostęp do internetu mobilnego został ograniczony, a nad główną trybuną wzniesiono osłonę ochronną, aby chronić Putina przed potencjalnymi atakami dronów, jak informuje strona internetowa. Wiosną Ukraina nasiliła ataki dronów na centralne regiony Rosji i Moskwę. Opozycyjne strony internetowe donosiły, że pracownicy stołecznych służb miejskich otrzymali lornetki i polecenie monitorowania nieba. (PAP)
os/ mal/