Dr n. med. Paweł Łęgosz z Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Narządu Ruchu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poinformował PAP, że warszawskie oddziały ratunkowe są przepełnione pacjentami, znacznie przekraczając limity przepustowości. Z powodu tak dużego napływu pacjentów personel nie jest w stanie poświęcić każdemu pacjentowi więcej niż trzydzieści minut – zaznaczył.
PAP: Wasz oddział ratunkowy jest bardzo zatłoczony, a pacjenci wyrażają frustrację z powodu długiego czasu oczekiwania na przyjęcie.
Dr Paweł Łęgosz: Oddziały ratunkowe w Warszawie wyraźnie różnią się od oddziałów w innych regionach, zwłaszcza w obliczu stale rosnącej liczby ludności stolicy. Dokładne oszacowanie liczby ludności jest trudne ze względu na napływ turystów i migrantów bez stałego miejsca zamieszkania.
Trudno zatem określić , czy mamy nadal 1,8 miliona mieszkańców, czy może 2,5, a może nawet 3 miliony.
Rzut oka na listę pacjentów przyjętych do szpitala lub zarejestrowanych na SOR ujawnia liczne obcobrzmiące nazwiska. Osoby te chętnie korzystają z naszych usług, a nie wszystkie posiadają ubezpieczenie. Nie możemy jednak odmówić leczenia osobie nieubezpieczonej, zwłaszcza gdy istnieje bezpośrednie zagrożenie dla jej zdrowia lub życia.
Warszawskie oddziały ratunkowe są krytycznie przepełnione i od dawna przekraczają limity przepustowości. Zamknięto również oddział ratunkowy przy ulicy Barskiej i szpital na Solcu, który obsługuje szczególnie wrażliwy obszar z dużą liczbą osób starszych.
Teoretycznie szpital został przeniesiony na Ursynów, ale nie jest to bezpośrednia zamiana, ponieważ mieszkańcy centrum nie będą dojeżdżać na Ursynów, tylko będą do nas przyjeżdżać na Stępińską lub na Bielany. Co więcej, mieszkańcy Ursynowa również szukają u nas opieki, co podwoiło liczbę obsługiwanych przez nas pacjentów.
PAP: Dlaczego wybrali właśnie waszą placówkę?
P.Ł.: Cóż, wiele incydentów ma miejsce w centrum miasta. Poza tym Szpital Dzieciątka Jezus jest cenioną placówką, więc pacjenci wolą tam się leczyć. Jeśli potrzebna jest pomoc medyczna,
