Drugi tydzień świąteczny na polskiej giełdzie rozpoczął się jednym z najniższych wolumenów obrotu odnotowanych w 2025 r. Sesja charakteryzowała się stonowanym zaangażowaniem inwestorów i niewielkimi wahaniami głównych indeksów, co skutkowało słabym dniem handlowym. Uwagę zwrócono na XTB, gdzie cena akcji spadła poniżej 70 zł po raz pierwszy od kwietnia, a wolumen obrotu zajął drugie miejsce po Orlenie.
Bez znaczących wydarzeń makroekonomicznych w kalendarzu, poniedziałek na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie przebiegał spokojnie, pomimo porannej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska na temat deregulacji w Sali Notowań GPW, która mogła być punktem kulminacyjnym dnia. Minister finansów Andrzej Domański również był obecny, ale powstrzymał się od komentarzy, chociaż wielu analityków spodziewało się, że zaproponuje zmiany w tzw. podatku Belki od zysków kapitałowych.
Tak się nie stało, a indeksy warszawskie nie skorzystały z pozytywnego sentymentu rynków europejskich, gdzie DAX wzrósł o około 0,9 proc., a rynki we Francji, Hiszpanii i Holandii również odnotowały wzrosty. Z kolei Wall Street otworzył się lekko na minusie w pierwszych godzinach handlu po długim weekendzie (bez sesji w piątek, 4 lipca). Dolar zyskał na wartości, zyskując około 0,3 proc. w stosunku do euro i ponad 0,7 proc. w stosunku do złotego.
Zobacz takżeCzy chcesz inwestować? Nie powiemy Ci co, ale powiemy Ci jak! Pobierz Investing Academy II
Jednak najbardziej zauważalnym aspektem poniedziałkowej sesji handlowej był bardzo niski wolumen obrotu, który na całym rynku wyniósł nieco ponad 1 mld zł — najniższy poziom od 5 maja tego roku. Na niecałą godzinę przed zakończeniem sesji obroty nie osiągnęły nawet 1 mld zł, poziomu nieobserwowanego od ostatniej sesji w 2024 r., kiedy to wyniosły nieco poniżej 773 mln zł. W tym roku średnie dzienne obroty na WIG przekroczyły 1,95 mld zł.
Po słabej sesji, indeks WIG20 spadł o 0,11%, podczas gdy WIG spadł o 0,07%. Z kolei mWIG40 wzrósł o 0,17%, a sWIG80 spadł o 0,63%. Całkowite obroty rynkowe
