Firmy odczuwają deficyt fachowców. Ci pracownicy znajdą zatrudnienie od ręki

W branży logistycznej pracodawcy dotkliwie odczuwają deficyt operatorów wózków widłowych, gdyż ten zawód mogą wykonywać jedynie specjaliści posiadający uprawnienia Urzędu Dozoru Technicznego (UDT) – przekazała agencja zatrudnienia Gremi Personal.

Firmy odczuwają deficyt fachowców. Ci pracownicy znajdą zatrudnienie od ręki

fot. Jozef Micic / / Shutterstock

"Jedna czwarta zatrudnianych przez Gremi Personel cudzoziemców pracuje w logistyce. Dostarczamy pracowników dużym pracodawcom, którzy szczególnie dotkliwie odczuwają deficyt pracowników z kwalifikacjami – chodzi o operatorów wózków widłowych. Ten zawód mogą wykonywać jedynie specjaliści posiadający uprawnienia UDT i jest ich tak mało, że musieliśmy otworzyć własną szkołę kształcącą w tym kierunku, żeby móc w pełni odpowiedzieć na zapotrzebowanie rynku pracy" – stwierdził zastępca dyrektora generalnego Gremi Personal Damian Guzman.

Gremi Personal, powołując się na tegoroczny "Barometr zawodów", czyli ogólnopolskie badanie, które od 9 lat co roku przygotowuje Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wskazuje, że w skali całego kraju w 29 zawodach brakuje specjalistów, o 2 więcej niż rok wcześniej.

Za zawód deficytowy uważa się taki, w którym liczba ofert pracy jest wyższa od średniego stanu bezrobotnych. Po raz trzeci od 9 lat w Barometrze nie znalazły się zawody z nadwyżką podaży – ani w skali całej Polski, ani w poszczególnych regionach ze wszystkich analizowanych 168 zawodów. Oprócz pracowników sfery budżetowej (nauczyciele, pielęgniarki i położne, służby mundurowe), księgowych czy kierowców, wśród deficytowych zawodów znalazły się przede wszystkim fachowe profesje.

Według Gremi Personal pracę od ręki w 2024 roku powinni znaleźć m.in.: dekarze i blacharze, elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, magazynierzy, robotnicy budowlani, spawacze, stolarze i ślusarze.

"Już przed wybuchem rosyjskiej wojny w Ukrainie +Barometr Zawodów+ wskazywał na duże braki w niektórych zawodach, co wojna tylko pogłębiła. Trwająca od prawie dwóch lat wojna trwale zmieniła strukturę i charakter migracji. W przypadku obywateli Ukrainy są to obecnie częściej kobiety, niż mężczyźni. Z kolei Białoruś wprowadziła obostrzenia dla opuszczających kraj obywateli. Ratunkiem dla polskiego rynku pracy i nadchodzących problemów demograficznych są cudzoziemcy z odleglejszych krajów, niż sąsiadujące. Siłą rzeczy, agencje zatrudnienia sięgają po pracowników z Gruzji, Mołdawii, Uzbekistanu, a także Indii, Nepalu i Bangladeszu" – komentuje Guzman.(PAP)

pif/ drag/

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *