Podczas gdy w całym regionie w 2024 roku odnotowano wzrost wdrożenia robotyki przemysłowej, Polska odnotowała trzeci rok z rzędu spowolnienia inwestycji w tę technologię. Perspektywy ożywienia gospodarczego w 2025 roku wydają się ograniczone, jak podkreślono w środowym wydaniu Rzeczpospolitej.
W publikacji podano, że w 2023 roku w polskich zakładach produkcyjnych pojawiło się 2364 robotów przemysłowych. Wstępne dane Międzynarodowej Federacji Robotyki (IFR), na które powołuje się Rzeczpospolita, wskazują na spadek o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim i o 33% w porównaniu z 2021 rokiem – okresem szczytowym napędzanym działaniami na rzecz odbudowy po pandemii, kiedy to przedsiębiorstwa na całym świecie przyspieszyły inwestycje w automatyzację.
Dane wskazują, że w 2023 roku tempo wdrażania robotyki spadło w Europie i na świecie, choć w Polsce spadek był bardziej wyraźny. Wstępne szacunki IFR wskazują, że liczba instalacji na świecie spadła o 3% do 523 000 jednostek (może ulec rewizji w oczekiwaniu na aktualizację danych z Chin), podczas gdy w Europie odnotowano spadek o 6% do 86 000 jednostek.
Reklama Zobacz też: Głodny zysku? Serwujemy gorące firmy na wirtualnym talerzu. Deser? Prawdziwe nagrody!
– Było to wynikiem wstrzymania inicjatyw motoryzacyjnych w Europie i niepewności regulacyjnej na linii Bruksela-kontynentalny przemysł motoryzacyjny – wyjaśnia Tomasz Haiduk, szef Forum Polskiej Automatyki i Robotyki (FAIRP), organizacji reprezentującej polskie firmy inżynieryjne specjalizujące się w robotyce i automatyce.
Haiduk zauważa, że w kilku krajach europejskich recesja w sektorze motoryzacyjnym – od dawna będącym liderem w dziedzinie automatyzacji – została częściowo zrównoważona przez rosnące zapotrzebowanie na robotykę w innych branżach. (PAP)
dap/ mówić/