Ekspert: Flota Czarnomorska Rosji w odwrocie, zawieszenie broni na morzu nie wchodzi w grę

Porozumienie o zawieszeniu broni między Ukrainą a Rosją na Morzu Czarnym jest wysoce nieprawdopodobne, ponieważ oba państwa mają rozbieżne poglądy i interesy w tej sprawie, stwierdził Andrij Klymenko, analityk Ukraińskiego Instytutu Studiów Strategicznych Morza Czarnego i redaktor naczelny portalu BlackSeaNews.

Ekspert: Flota Czarnomorska Rosji w odwrocie, zawieszenie broni na morzu nie wchodzi w grę

zdjęcie: Bayhu19 / / Shutterstock

„Kiedy Ukraina omawia zawieszenie broni na morzu, oznacza to, że kraj ten spodziewa się, że jego cywilne porty i statki handlowe będą chronione przed atakami Rosji. Z kolei dla Rosji zawieszenie broni oznacza, że Ukraina powstrzyma się od atakowania swoich okrętów wojennych, ponieważ 'wkrótce my (Rosjanie) nie będziemy mieć żadnych statków', a Rosja odzyska kontrolę nad każdym statkiem zmierzającym do (ukraińskiego) portu w Odessie” – przekazał PAP.

Od niedzieli w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej rozpoczęły się dyskusje na temat zawieszenia broni w konflikcie Rosji z Ukrainą. Negocjacje te są ułatwiane przez urzędników USA, którzy odbywają oddzielne spotkania z przedstawicielami Kijowa i Moskwy.

Niedawno rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wskazał, że kluczową kwestią dla Rosji jest przywrócenie tzw. Inicjatywy Morza Czarnego, która została ustanowiona w lipcu 2022 r. Umowa ta umożliwiła eksport prawie 33 mln ton ukraińskiego zboża przez Morze Czarne pomimo trwającego konfliktu. Rosja wycofała się z tej inicjatywy po roku, twierdząc, że jej eksport żywności i nawozów napotyka poważne wyzwania.

„Nikt jednak nie wykluczył Rosji z Inicjatywy Czarnomorskiej; Rosja zdecydowała się wycofać, ponieważ nie była w stanie powstrzymać jej postępu” – podkreślił Klymenko.

Pomimo wycofania się Rosji z Inicjatywy Morza Czarnego, Ukraina nadal ułatwiała dostawy zboża, wykorzystując drony i własne zasoby, aby odstraszyć rosyjską działalność morską. Do końca 2024 r. przez ukraiński korytarz morski wyeksportowano ponad 90 milionów ton ładunku.

„Przez ponad trzy lata Wielkiej Wojny Ukraina nigdy nie stała się celem ataków na cywilne statki wypływające z portów rosyjskich ani na rosyjskie porty cywilne, których jest o wiele więcej niż ukraińskich” – podkreśliło źródło PAP.

Ukraińskie ataki na porty rosyjskie koncentrowały się przede wszystkim na obiektach wojskowych: składach paliw w porcie Kaukaz, rafinerii ropy naftowej w pobliżu portu Tuapse oraz statkach zacumowanych w stoczni Zaliv w Kerczu i stoczni Morzavod w Sewastopolu – szczegółowo opisał.

„Nasz

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *