Prezydent Xi Jinping pozdrawia z ulicznego ekranu z okazji 70-lecia Chin Ludowych
Michał Duszczyk
Reklama
Teraz tamtejszy internetowy gigant Baidu opracował system sztucznej inteligencji, który ma przeszukiwać treści artykułów i cytatów prezydenta Xi Jinpinga, by użytkownicy mogli sprawdzać, czy to co piszą lub czytają jest „właściwe”. Bot ma pomóc tworzyć eseje zgodne z ideologią partii komunistycznej i weryfikować w tym duchu wszelkie informacje. Narzędzie trafi do chińskich urzędników.
Reklama
Technologia Baidu w służbie partii
Ten dość specyficzny projekt AI zbudowano na bazie popularnego i zaawansowanego chatbota, który stanowi chińską odpowiedź na ChatGPT. Mowa o Ernie Bot – technologii Baidu. Pekiński gigant przy tworzeniu nowego asystenta blisko współpracował z najpopularniejszą w tym kraju aplikacją do „nauki polityki”, czyli z Xuexi Qiangguo. To oficjalna aplikacja mobilna dla członków partii komunistycznej, obsługiwana przez krajowy organ propagandowy. Apka – narzędzie do propagowania ideologii i popularyzacji partyjnej doktryny – przeznaczona jest głównie do nauczania myśli Xi Jinpinga. Została zaprojektowana przez Alibaba Group i błyskawicznie stała się niezwykle popularna. Szeroko wystartowała pięć lat temu (wcześniej, w 2017 r., udostępniono ją członkom partii), zdobywając ponad 100 mln aktywnych użytkowników. Stała się w Chinach najczęściej pobieraną pozycją w App Store, sklepie z aplikacjami na iPhone’a. Co ciekawe, pod względem pobrań wyprzedziła nawet tak znane serwisy społecznościowe, jak WeChat, czy TikTok.
Xuexi Qiangguo wydał Departament Propagandy Komunistycznej Partii Chin, a nad opracowaniem apki czuwał sam Wang Huning, członek Stałego Komitetu Biura Politycznego KPCh. Teraz Xuexi Qiangguo, dzięki botowi Ernie, wchodzi na kolejny poziom – nowy chatbot od Baidu ma być następnym krokiem w stronę umacniania ideologii. Jak podała agencja Xinhua, ma pomóc państwowym urzędnikom w tworzeniu oficjalnych dokumentów zgodnie z linią partii (m.in. generuje i dopracowuje pisma), a także wyszukiwać treści z artykułów i cytatów prezydenta Xi Jinpinga oraz weryfikować informacje.
Chiny, gdzie prasa i internet podlegają ścisłej cenzurze, a zachodnie media i serwisy społecznościowe są zablokowane, szeroko stosują nowe technologie w celu pełnej kontroli i inwigilacji swoich obywateli. Powszechne są systemy biometryczne, zwłaszcza rozpoznawania twarzy. Systemy kamer, wspierane przez sztuczną inteligencję, potrafią wyszukiwać i śledzić wybrane osoby. Skalę zjawiska wszechobecnej elektronicznej inwigilacji po części ujawniły metody nadzoru stosowane w czasie pandemii Covid-19. Teraz potencjał do cyfrowej kontroli wzrasta wraz z rozwojem AI. Chiny królują w liczbie patentów na sztuczną inteligencję – w latach 2014–2023 to właśnie tam powstało najwięcej rozwiązań związanych z tą technologią (było ich około sześciu razy więcej niż w USA – wskazuje Światowa Organizacja Własności Intelektualnej).