Rosjanie i ich sojusznicy próbowali zinfiltrować polski krajobraz informacyjny swoją narracją o „pokoju i dobrobycie” zdefiniowanym przez Moskwę, jak zauważyła Aleksandra Wójtowicz, analityk PISM, podczas dyskusji w PAP Studio. Dialog koncentrował się wokół dwóch raportów opublikowanych przez organizację Alliance4Europe, które badały rosyjskie operacje wpływów w Polsce.
Jeden z raportów Alliance4Europe, zaprezentowany w PAP Studio i opublikowany 29-30 maja, skupiał się na roli białoruskich mediów w kształtowaniu dyskursu politycznego w Polsce w kontekście kampanii prezydenckiej.
„Białoruskie media, zwłaszcza Radio Białoruś, uczestniczyły w tym polskim dialogu pomimo sankcji. Dzięki mediom społecznościowym konta powiązane z Radiem Białoruś pozostały dostępne nawet w trakcie sankcji, ponieważ platformy nie zareagowały szybko. Kanały te nadal działały bez większych przeszkód, co było celowe — część strategicznego podejścia. Często zakładali nowe konta, gdy poprzednie były zamykane, co wskazuje na znaczną inwestycję czasu i zasobów mającą na celu poszerzenie ich grona odbiorców. Komentarze pod postami miały na celu stworzenie iluzji znacznego zainteresowania i wiarygodności” — wyjaśnił Wójtowicz.
Zobacz takżeJak sztuczna inteligencja wpłynie na pracę księgowych
„Alliance for Europe zdołało ocenić zasięg białoruskich mediów. Zgłoszone dane sugerują miliony wyświetleń dla pewnych treści. Podczas gdy brak kontekstu utrudnia porównanie, jest oczywiste, że skala była znaczna. Wskazuje to, że pomimo sankcji i ograniczeń, treść dotarła do dużej publiczności. Skuteczność zależała bardziej od ilości i strategii publikacji niż od jakości. W połączeniu z komentarzami i udostępnieniami pozostawiło to wrażenie na nieświadomych odbiorcach. Nawet jeśli wpływ wydaje się powierzchowny, konsekwencje mogą być trwałe. Takie działania są trudne do wykrycia i jeszcze trudniejsze do powstrzymania” – zauważył analityk PISM.
Kolejny raport opublikowany 29-30 maja przez Alliance4Europe opisał wpływ tzw. „Operacji Doppelganger”.
W wywiadzie dla Studio PAP Wójtowicz wyjaśniła, że „Operacja +Doppelganger+ to rosyjska inicjatywa wpływowa, która początkowo polegała na tworzeniu podobnych wersji znanych stron internetowych — po prostu zmieniano literę w adresie URL”. „Na przykład zamiast +Der Spiegel+ zmieniono na +Der Spiegele+, a zamiast +RMF FM+ stało się +RMF FFM+. Te fałszywe strony internetowe powielały prawdziwe treści, osadzając w nich dezinformację. Obejmowało to na przykład artykuły