Aluron CMC Warta Zawiercie wzmocniła się… księgowym. Wojciech Szeląg na moment stał się zawodnikiem klubu, a to wszystko w ramach licytacji WOŚP.
W ostatnich tygodniach wiele mówi się o problemach kadrowych w klubach PlusLigi. Szczególny problem ma Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Obrońca Ligi Mistrzów nie dość, że dokonał już wielu dodatkowych transferów, to wciąż nie może występować w najsilniejszym składzie. W ostatnim meczu przeciwko Resovii zespół Adama Swaczyna wsparł Justyn Ziółkowski, pracujący na co dzień jako trener przygotowania fizycznego klubu, a także Krzysztof Zapłacki, urzędnik rywalizujący w drugoligowych rezerwach klubu.
Księgowy wzmocnił Wartę na boisku
Sytuacja ZAKSY była jednak spowodowana bardzo awaryjną sytuacją. Klub musiał znaleźć natychmiastowe wzmocnienie, przez co zdecydował się na zaskakujący krok. Co zrozumiałe, w takim zestawieniu starcie z Asseco Resovią Rzeszów miało tylko jednego faworyta. Rzeszowianie pewnie wygrali 3:0.
Również Aluron CMC Warta Zawiercie włączyła do składu gracza, który na co dzień ma inną pracę. Wojciech Szeląg to z zawodu księgowy. Do zespołu Michała Winiarskiego dostał się poprzez aukcję charytatywną. Klub z województwa śląskiego od lat wystawia na Wielką Orkiestrę Świątecznej. W tym roku wygrał ją Szeląg, który za możliwość zostania zawodnikiem Zawiercia w meczu z Enea Czarnymi Radom zapłacił 15800 złotych.
Księgowy został oficjalnie zgłoszony do PlusLigi. Ponadto otworzył mecz zagrywką, by po chwili spróbować podbić piłkę po wybloku. Po pierwszej akcji meczu zszedł do kwadratu dla rezerwowych, gdzie spędził resztę spotkania. Warta pewnie wygrała 3:0 nad ostatnią ekipą w tabeli.
Warta Zawiercie walczy o pierwsze miejsce w PlusLidze
Aluron CMC Warta Zawiercie po 20. kolejkach jest trzecia w tabeli PlusLigi mając tyle samo punktów co drugi Projekt Warszawa. Do lidera, Jastrzębskiego Węgla, ekipa Michała Winiarskiego traci cztery „oczka”.