ŁKS Commercecon Łodź wydał ważny komunikat. Siatkarki tego zespołu padły ofiarami hejtera. Reprezentantka Polski Kamila Witkowska nie wytrzymała i w poście na Instagramie wyraziła swoje niezadowolenie. – Ile jeszcze niekonstruktywnej krytyki i gróźb będziemy musiały znosić? – zapytała.
ŁKS Commercecon Łódź są aktualnie panującymi mistrzyniami Polski. Aktualnie plasują się na piątym miejscu w tabeli Tauron Ligi, ale mają jeszcze jeden mecz do rozegrania. Ponadto zawodniczki tej drużyny grają w Lidze Mistrzyń. Po jednym z meczów w europejskich pucharach doszło do skandalicznej sytuacji. Klub wystosował komunikat, w którym poinformował, iż po ostatnim starciu LM, notabene wygranym przez Polki 3:2 z Volero Le Cannet, w mediach społecznościowych drużyny pojawił się wulgarny komentarz obrażający zawodniczki.
Reprezentantka Polski nie wytrzymała: Ile jeszcze gróźb będziemy musieli znosić
Post na swoim Instastories udostępniła reprezentantka Polski – Kamila Witkowska. Siatkarka zaznaczyła na początku, że nie chodzi jej o to, by promować nienawiść w internecie, tylko robi to dlatego, żeby się na nią nie godzić.
„Ile jeszcze niekonstruktywnej krytyki i gróźb będziemy musiały znosić? Jeśli ma się odwagę takie słowa pisać, to dlaczego nie ma się odwagi podpisać własnym imieniem i nazwiskiem. Zastanawiam się, jak smutne życie musi mieć ta osoba, która w ten sposób wypowiada się na nasz temat” – czytamy.
„O ile mi wiadomo, takie groźby są karalne u nas w kraju. Życzę temu panu (sądząc po fikcyjnej nazwie konta), żeby spotkało go w życiu coś miłego, bo może wtedy wyzbędzie się tej nienawiści” – dodała.
Zdecydowane działanie ŁKS Commercecon Łódź
ŁKS Commercecon Łódź zaznaczył w komunikacie, że nie mógł obok tego przejść obojętnie i sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom. „Po konsultacji prawnej dzisiaj zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w I Komisariacie Komendy Miejskiej w Łodzi. Organy ścigania otrzymały od nas również wszystkie dane domniemanego sprawcy, jakie udało nam się znaleźć w sieci” – czytamy.
„Stoimy na stanowisku, że takie zachowania bez względu na ich podłoże i przyczynę, są godne potępienia i ukarania. W Internecie nikt nie jest anonimowy i za przestępstwa popełnione w tej przestrzeni każdy powinien również odpowiedzieć. Nie ma naszej zgody na zachowania pełne nienawiści oraz grożenie siatkarkom Łódzkiego Klubu Sportowego ani żadnym innym sportowcom. Stąd nasze zdecydowane działania, które mają na celu schwytanie i ukaranie sprawcy” – napisano w komunikacie.