Iga Świątek była zaskoczona, gdy dziennikarze zapytali ją o jej przemyślenia na temat sporu Radosława Sikorskiego z Elonem Muskiem. Jaka była jej reakcja?
Podczas konferencji prasowej na turnieju w Indian Wells Iga Świątek musiała zmierzyć się z nieoczekiwanym pytaniem o jej opinię na temat konfliktu Radosława Sikorskiego i Elona Muska.
Konfrontacja Sikorskiego z Muskiem. Tematem było Starlinks
Nieporozumienie wzięło się z wypowiedzi CEO SpaceX, który stwierdził, że „jego system Starlink stanowi kręgosłup ukraińskiej armii”. „Jeśli go wyłączę, cały front się zawali” – zauważył. Te komentarze zwróciły uwagę Radosława Sikorskiego . Szef MSZ przypomniał, że „polskie Ministerstwo Cyfryzacji finansuje Starlink dla Ukrainy kwotą około 50 milionów dolarów rocznie”.
Polityk KO podkreślił, że „pomijając kwestie etyczne, takie jak narażanie ofiary ataków na niebezpieczeństwo, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, konieczne będzie poszukiwanie alternatywnych dostawców”.
To oświadczenie najwyraźniej rozwścieczyło Elona Muska. Założyciel SpaceX nazwał Radosława Sikorskiego „małym człowiekiem”. „Siedź cicho, mały człowieku. Dokładasz się do niewielkiej części kosztów, a nie ma zastępstwa dla Starlink” – napisał w mediach społecznościowych.
Iga Świątek komentuje konflikt Sikorski-Musk
W odpowiedzi na pytanie reportera, wiceszefowa rankingu WTA podkreśliła, że „była świadoma sprawy, ale jak zauważyła, uważała za niewłaściwe komentowanie kwestii politycznych ”. – Żyjemy w skomplikowanym świecie, pełnym różnych napięć. Jestem świadoma zachodzących wydarzeń, ale nie jestem autorytetem w tej dziedzinie. Rozumiem, że wiele osób śledzi moje konferencje prasowe. Nie chciałabym wyrażać opinii, ponieważ nie jestem w pełni poinformowana o wszystkich szczegółach – wyraziła.
Iga Świątek podkreśliła również, że „od początku wojny na Ukrainie wielokrotnie poruszała ten temat”. „ Wszyscy są świadomi mojego stanowiska. Bawiłam się żółtą i niebieską wstążką przez dość długi czas ” – dodała.
Rosyjska propaganda wypaczyła wypowiedź Świątka
Cały incydent został szybko podchwycony przez rosyjskie media, które zmieniły komentarze polskiej sportsmenki, aby dostosować je do programu Kremla. Co znamienne, pominięto jej uwagi o wspieraniu Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji poprzez grę z żółtą i niebieską wstążką. Niezależnie od tego, fala nienawiści skierowanej do Igi Świątek zalała komentarze rosyjskich użytkowników online .