Ekstraklasa: Jakub Świerczok z kontuzją. Koniec sezonu zawodnika Śląska Wrocław – Ekstraklasy

Jakub Świerczok Jakub Świerczok doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego (ACL). To oznacza zakończenie sezonu dla napastnika Śląska Wrocław, który wcześniej reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej.

Wicemistrzowie Polski stoją przed kluczowymi tygodniami w obecnym sezonie PKO BP Ekstraklasy. W swoim pierwszym oficjalnym meczu w 2025 roku Śląsk Wrocław przegrał (1:3) z Piastem Gliwice na Tarczyński Arenie, a jedynego gola strzelił Jakub Świerczok.

PKO BP Ekstraklasa: Jakub Świerczok doznał poważnej kontuzji!

Wicemistrzowie Polski będą musieli teraz radzić sobie bez swojego wicekapitana, ponieważ napastnik Śląska doznał poważnej kontuzji.

„Podczas treningu przed meczem z Radomiakiem Radom, niestety, zderzył się z innym zawodnikiem i upadł na ziemię. Po zdjęciu z boiska i przeprowadzeniu różnych badań okazało się, że zawodnik WKS zerwał więzadła krzyżowe przednie w prawym kolanie. Napastnik wkrótce przejdzie operację rekonstrukcji więzadeł. Rekonwalescencja po takim urazie trwa zazwyczaj od 6 do 12 miesięcy. Jesteśmy z Tobą i z niecierpliwością czekamy na Twój powrót na boisko!” – jak podano na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Wicemistrzowie Polski na skraju upadku. Czy spadek jest możliwy dla Śląska Wrocław?

Zespół z Wrocławia ma rozegrać kolejny mecz w sobotę (8 lutego), stając naprzeciwko Radomiaka. Spotkanie w Radomiu rozpocznie się o 14:45. Analizując tabelę ligową, druga najlepsza drużyna sezonu 2023/24 potrzebuje zwycięstwa. Śląsk zajmuje obecnie ostatnią pozycję w najwyższej lidze.

W 19 meczach piłkarze Śląska zdołali zdobyć zaledwie 10 punktów, odnosząc tylko jedno zwycięstwo. Nieobecność Świerczoka niewątpliwie skomplikuje wrocławskim piłkarzom starania o utrzymanie się w krajowej elicie.

Liderem PKO BP Ekstraklasy jest Lech Poznań. Natomiast poznańska drużyna w tym sezonie świętowała zwycięstwo w 13 meczach. Podium uzupełniają mistrzowie Polski – Jagiellonia Białystok i Raków Częstochowa.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *