Z mityngu na mityng Ewa Swoboda staje się coraz lepsza. W Copernicus Cup znów zabłysnęła i ustanowiła nowy rekord w obecnym sezonie. Uzyskała imponujący wynik.
Tegoroczną edycję Copernicus Cup, która odbywa się w Toruniu, zdominowały konkurencje biegowe. W sprincie wystąpiła jedna z naszych największych gwiazd, a mianowicie Ewa Swoboda. Mimo że miała kilka trudnych przeciwniczek do pokonania, zrobiła to, a dodatkowo ustanowiła nowy rekord w obecnym sezonie.
Świetny wynik Ewy Swobody w Copernicus Cup
Reprezentantka Polski startowała na dystansie 60 metrów obok takich lekkoatletek jak Magdalena Stefanowicz, Kryscina Cimanouska, Imani Lansiquoet, Rani Rosius, Patrizia van der Weken, Shashalee Forbes i Zaynab Dosso. To właśnie z ostatnią z wymienionych biła się o tytuł najlepszej biegaczki w toruńskich zawodach.
Rywalizacja pomiędzy nimi była bardzo zacięta od początku do samego końca biegu. Gdyby nie stop-klatka, trudno byłoby w ogóle ustalić, która z nich wpadła na metę jako pierwsza. Minimalnie lepsza okazała się biało-czerwona, która uzyskała wynik 7,01 sekundy. Zawodniczka z Italii siedziała jej jednak na ogonie, a finiszowała z czasem 7,02 sekundy. To tylko podkreśla, jak trudny był bieg i na jak wysoki poziom musiała wejść Swoboda, aby wygrać.
Ten rezultat pozwolił jej również zostać najszybszą sprinterką w 2024 roku. Co ciekawe jednak Polka pobiła… Samą siebie. Wcześniej bowiem uzyskała czas 7,04 podczas Orlen Cup w Łodzi. Zawody w Atlas Arenie odbyły 27 stycznia. Tamten wynik biało-czerwonej utrzymał się zatem nieco ponad tydzień.
Wyniki biegu kobiet na 60 metrów
1. Ewa Swoboda – 7,01 sekundy
2. Zaynab Dosso (Włochy) – 7,02s
3. Shashalee Forbes (Jamajka) – 7,13s
4. Patrizia van der Weken (Luksemburg) – 7,19s
5. Rani Rosius (Belgia) – 7,24s
6. Imani Lansiquot (Wielka Brytania) – 7,24s
7. Kryscina Cimanouska – 7,26s
8. Magdalena Stefanowicz – 7,28s
