Zimowy sztorm. Policja dostarczała gorące trunki w zatorze na S7, niektórzy spędzili noc w magistracie

W następstwie intensywnych opadów śniegu niektóre szlaki w woj. warmińsko-mazurskim są nieprzejezdne, część osób, które utknęły na szosach spędziły noc w magistracie w Ostródzie. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło przed przewidywanymi zawiejami i silnym wiatrem, a w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zorganizowano dwa posiedzenia sztabu kryzysowego.

Atak zimy w woj. warmińsko-mazurskim. Samochód osobowy w rowie przy drodze wojewódzkiej nr 504 w okolicy miejscowości Narusa

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Bartosz Lewicki, Magdalena Zapart

Reklama

O godz. 16 odbyło się zebranie sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. – Zarówno temperatura jak i aura sprawiły niemiłą niespodziankę wielu naszym obywatelom. Sytuacja w wielu miejscach wciąż jest poważna – oznajmił Tusk.  – Będę apelował o natychmiastowe, bardzo konkretne i precyzyjne wiadomości. Po pierwsze, musimy zacząć od najświeższej prognozy pogodowej, zarówno na wieczór i noc sylwestrową oraz na następny dzień, i zdajemy sobie sprawę z naszych doświadczeń, to wynika jednoznacznie, że musimy zakładać dla naszych wszystkich służb warianty pesymistyczne, aby w żadnym wypadku nie zostać zaskoczonym – podkreślił.

Reklama Reklama

Tusk wspomniał także, że być może przedstawiciele służb mieli inne plany na noc sylwestrową, „ale organy państwowe nie świętują, kiedy ma miejsce taka sytuacja”.

Foto: PAP/Marcin Obara

Komendant Główny Marek Boroń podsumował stan na drogach. – Od wczoraj zanotowano 261 incydentów drogowych, w tym 245 kolizji i 16 wypadków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nie ma ofiar śmiertelnych. Uruchomiono 11 objazdów w związku z utrudnieniami. Aktualnie w woj. warmińsko-mazurskim zablokowanych jest pięć szlaków: DW544 na dwóch odcinkach: Działdowo-Mława i Lidzbark-Brodnica, DW545 na odcinku Działdowo-Nidzica oraz w rejonie Moczysko oraz DW604. Wyznaczono objazdy – relacjonował.

Jak zaakcentował komendant, w działaniach uczestniczyło 4,3 tys. policjantów. Dziś przewidziano udział 10 tys. funkcjonariuszy, a jutro zaplanowano zaangażowanie 7,5 tys. policjantów.

Reklama Reklama Reklama

Kierwiński: w nocy powrócą w kraju obfite opady śniegu

Jak poinformował po porannym posiedzeniu sztabu kryzysowego szef MSWiA Marcin Kierwiński, do godziny 10:00 w środę odnotowano blisko 600 zgłoszeń do straży pożarnej lub policji, dotyczących potrzeby interwencji w związku z zagrożeniami pogodowymi.  – Znakomita większość z tych zdarzeń została już przez służby obsłużona, chociaż są jeszcze miejsca, w których cały czas prace trwają – oznajmił Kierwiński.

Minister zaapelował również, aby nie wyruszać w podróże w najbliższych godzinach. Ostrzegł, że w nocy powrócą w kraju obfite opady śniegu i wiatr. – Bądźcie przygotowani, że będzie padać i będą tworzyć się zaspy; jeżeli jest to możliwe, nie macie przygotowanych samochodów, opon zimowych, to nie ruszajcie w nadchodzących godzinach w podróże, dlatego że jest to bardzo niebezpieczne, a warunki są bardzo zmienne – zaapelował szef MSWiA.

W środowej naradzie z udziałem kierownictwa MSWiA wzięli udział m.in. wojewodowie z województw, w których sytuacja pogodowa, hydrologiczna oraz na drogach i kolei jest najtrudniejsza oraz przedstawiciele służb podległych MSWiA a także przedstawiciele PKP PLK i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Marcin Kierwiński powiadomił także, że wraz z ministrem infrastruktury podjął decyzję o zwiększonych kontrolach aut ciężarowych poruszających się drogami ekspresowymi i krajowymi. Minister zaznaczył, że weryfikacją stanu technicznego ciężarówek zajmie się policja i Generalna Inspekcja Transportu Drogowego. – Jeżeli są jakiekolwiek zastrzeżenia co do stanu technicznego pojazdu, te pojazdy będą kierowane na parkingi, aby nie dochodziło do sytuacji, że mogą zablokować przejazdy – objaśnił.

Reklama Reklama Reklama

Ostrzeżenia IMGW przed opadami śniegu i gołoledzią 

We wtorek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gołoledzią, które obowiązują w województwach: pomorskim, na zachodzie woj. kujawsko-pomorskiego, na wschodzie woj. zachodniopomorskiego, na północy Wielkopolski i woj. lubuskiego. Na tych obszarach przewiduje się zamarzanie miejscami wilgotnej nawierzchni szos i chodników po opadach deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu. 

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło w środę alert przed zawiejami, zamieciami śnieżnymi i silnym wiatrem w części województwa mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Jak napisano w komunikacie, nastąpią trudne warunki drogowe oraz możliwe przerwy w dostawie energii elektrycznej. Alarm obowiązuje 31 grudnia.

Utrudniona sytuacja wciąż występuje na szosach woj. warmińsko-mazurskiego. We wtorek wieczorem po silnych opadach śniegu pojazdy stały tam w zaspach, samochody ciężarowe blokowały m.in. drogę S7 między Ostródą a Olsztynkiem. Sytuację pogarszał dodatkowo silny wiatr, który nawiewał śnieg z pól na drogi. Korek na trasie z Gdańska w kierunku Warszawy miał blisko 7 km i utknęło w nim kilkaset pojazdów. 

IT Śnieg w wielu rejonach Polski, a pogoda nie chce odpuścić. Gdzie jeszcze będzie padać?

Śnieg w listopadzie jest w Polsce normalnym zjawiskiem. Mimo tego jego pierwsze opady wywołują za…

W środę rano rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie Tomasz Markowski poinformował, że ruch na S7 odbywa się powoli, lecz regularnie. 

Reklama Reklama Reklama

Urząd Miasta w Ostródzie przygotował kawę i herbatę dla osób stojących w korku między Ostródą a Olsztynkiem, a gorące napoje rozwoziła policja. Burmistrz Ostródy Rafał Dąbrowski oświadczył, że osoby, które zdołają dojechać do miasta, mogą spędzić noc w urzędzie i z możliwości tej skorzystało kilkanaście osób. 

W środę rano w programie TVN24 burmistrz ocenił, że sytuacja na drodze S7 „w dalszym ciągu wygląda bardzo źle”, chociaż drogą da się przejechać. – Do Ostródy, do naszego urzędu miejskiego, nadal zjeżdżają ci, którzy nie są w stanie tej trasy kontynuować – mówił. – Apelowaliśmy do kierowców, że jest możliwość, aby w naszym urzędzie się po prostu schronić. Ci, którzy tego potrzebowali, pomoc odnaleźli – relacjonował Dąbrowski.

Najwięcej śniegu napadało w okolicach Nidzicy, Działdowa, Lidzbarka i Lubawy. Tam, zdaniem służb drogowych, sytuacja była najgorsza. W wielu miejscach samochody ciężarowe blokowały trasy. Na drodze 593 w okolicach Elbląga w zaspie ugrzązł rolnik, który traktorem próbował wyciągać z zaspy auto osobowe.

W wyniku obfitych opadów śniegu przed południem w środę opóźnienie powyżej 60 minut miało 16 pociągów PKP Intercity – wynika z informacji przekazanych przez przewoźnika. Z kolei spółka PKP PLK, zarządzająca infrastrukturą kolejową przekazała, że obecnie ruch w całej Polsce przebiega bez zakłóceń. Dotyczy to również linii między Działdowem i Olsztynem, gdzie służby od rana usuwały przechylone pod ciężarem śniegu drzewa, które zablokowały tory.

Reklama Reklama Reklama

Władze Olsztyna zaapelowały, aby unikać podróży samochodem, a w zamian wybrać komunikację miejską. Poinformowano także, że aż do odwołania nie będzie kontroli biletów w autobusach i tramwajach.

Obfite opady śniegu sprawiły, że niektórym miastom kończą się już pieniądze na odśnieżanie. Z regionów Oby nie spadł już śnieg. Miastom kończą się pieniadze

Niektóre samorządy już wydały przeznaczone na ten sezon pieniądze na odśnieżanie i oczyszczanie d…

Mazowieckie: usterka urządzeń sterowania ruchem kolejowym

Z powodu usterki urządzeń sterowania ruchem kolejowym na stacji Pruszków zaistniały zakłócenia w ruchu wszystkich przewoźników kolejowych. Pociągi SKM mogą być spóźnione powyżej 30 minut – zakomunikowała warszawska Szybka Kolej Miejska. Także Koleje Mazowieckie powiadomiły o utrudnieniach w ruchu pociągów na Warszawskim Węźle Kolejowym. „Niektóre pociągi mogą być opóźnione, odwołane, kursować na skróconej trasie, kursować inną drogą niż przewidziana w rozkładzie jazdy. Opóźnienia pociągów mogą ulegać zmianie” – podano na stronie internetowej kolei. W środę po godzinie 8:00 poinformowano, że usterka została już naprawiona. 

W nocy z wtorku na środę Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zakomunikowała, że „w związku z panującymi warunkami atmosferycznymi lotnisko w Modlinie czasowo wstrzymało operacje lotnicze”. W terminalu lotniska w środę przed południem przebywało około tysiąca osób oczekujących na kilka lotów. 

Z powodu ciężkich warunków atmosferycznych we wtorkowy wieczór również część samolotów, które miały wylądować na Lotnisku Chopina w Warszawie przekierowano na inne lotniska. Wieczorem ruch na lotnisku powrócił już do normy i – jak przekazano – odbywał się zgodnie z harmonogramem. 

Reklama Reklama Reklama

Podczas popołudniowej narady poinformowano, że ruch na wszystkich polskich lotniskach odbywa się normalnie, a opóźnienia wynikają z potrzeby odladzania samolotów.

Cofka na Zalewie Wiślanym

Silny wiatr wywołał także cofkę na Zalewie Wiślanym. We wtorek wiatr napierał wodę do rzeki Elbląg, w związku z czym w Elblągu wprowadzono alarm przeciwpowodziowy. Wzdłuż nabrzeża ustawiane były zapory przeciwpowodziowe. Zamknięto także fragment bulwaru nadrzecznego. Służby miejskie rozdzielały mieszkańcom zagrożonych zalaniem posesji worki z piaskiem.

Blokady przeciwpowodziowe przy rzece Elbląg

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Workami z piaskiem obłożono też ul. Portową we Fromborku, gdzie woda zagrażała m.in. budynkowi kapitanatu w porcie i punktowi gastronomicznemu.

Podczas porannej narady szef MSWiA Marcin Kierwiński powiadomił, że zagrożenie hydrologiczne w Elblągu i Fromborku „wydaje się być zażegnane”. – Wczoraj wieczorem przekroczonych było 12 stanów alarmowych. Dziś przekroczony jest tylko jeden stan i to bardzo nieznacznie, tzn. o centymetr – przekazał szef MSWiA.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *