Organizacje walczące z ksenofobią zwracają uwagę na nowy i rosnący problem: zautomatyzowanego tworzenia utworów z treściami antysemickimi.
W internecie dostępne są serwisy, które dzięki sztucznej inteligencji generują piosenki za darmo
„Nie ma co się dalej żalić, chodźmy wszystkich Żydów spalić. Malarz z wąsem to miał rację, popierał eksterminację” – brzmią pierwsze wersy piosenki zamieszczonej w popularnym serwisie z humorystycznymi grafikami i memami. Utwór utrzymany jest w stylistyce disco i śpiewa go młoda kobieta. Tyle że ta ostatnia najprawdopodobniej nie istnieje. Wszystko wskazuje na to, że piosenkę stworzyła sztuczna inteligencja.
Jest to banalnie proste. W sieci istnieją dziesiątki, jeśli nie setki serwisów, które dzięki sztucznej inteligencji generują piosenki zupełnie za darmo. Wystarczy wpisać tekst, podać gatunek utworu i już po kilka sekundach można go pobrać z sieci.
Skrajne treści utworów tworzonych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji
– Kiedy kilka lat temu po raz pierwszy usłyszałem o sztucznej inteligencji, od razu pomyślałem, że kwestią czasu jest użycie jej przez grupy skrajne, podobnie jak wszystkich innych narzędzi w internecie – mówi Rafał Gaweł, fundator Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. I rzeczywiście, jego fundacja obserwuje obecnie prawdziwy wysyp rasistowskich i ksenofobicznych piosenek generowanych przez sztuczną inteligencję.
Nie wszystkie mają tak skrajne przemocowe teksty jak ta o paleniu Żydów, a OMZRiK rosnącą popularność takich utworów wiąże m.in. z działalnością Rodaków Kamratów, skrajnie prawicowej organizacji skupionej wokół Marcina Osadowskiego i Wojciecha Olszańskiego. Ten drugi nosi pseudonim Jaszczur i znany jest z paradowania na co dzień w mundurze.
Temat sztucznej inteligencji coraz częściej pojawia się w dyskusjach międzynarodowych gremiów, zajmujących się przeciwdziałaniem rasizmowi.
prof. Rafał Pankowski
– Na tego typu twórczość można się często natknąć na kamrackich czatach i kanałach – mówi Rafał Gaweł. Przykłady? „Ach przyjdzie czas, przyjdzie czas, kiedy na latarniach posłów las” – głosi tekst jednej piosenek, osobiście zaprezentowanej przez Osadowskiego i Olszańskiego podczas tzw. live’a dla sympatyków. „Zniszczym domy gojskie i przejmiemy Polskę, damy brać im długi, zrobim z gojów sługi” – brzmi fragment innej, poświęconej rzekomym planom Żydów odnośnie do Polaków. Jej tytuł brzmi „Heja, heja, zróbmy z goja geja”.
Moda na utwory z motywami ksenofobicznymi?
– Temat sztucznej inteligencji coraz częściej pojawia się w dyskusjach międzynarodowych gremiów, zajmujących się przeciwdziałaniem rasizmowi. Ewidentnie wkrótce może być to bardzo duży problem – potwierdza prof. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas i Stowarzyszenia Nigdy Więcej, autor opracowań na temat rasizmu w kulturze popularnej. Jego zdaniem łatwość tworzenia piosenek przez sztuczną inteligencję może doprowadzić do powrotu mody na utwory z treściami ksenofobicznymi.
Falę największej popularności przeżywały one na początku lat 90., gdy działały zespoły takie, jak się Konkwista 88, Honor i Legion. – Pomagało im to, że w dystrybucję kaset włączyły się w pewnym momencie firmy komercyjne – mówi prof. Pankowski. – Jeszcze w latach 90. ta scena zaczęła przygasać, choć istnieje do dzisiaj, a jej elementem był organizowany kilkukrotnie festiwal Orle Gniazdo w woj. łódzkim – dodaje.
Zdaniem badacza gatunkiem dominującym w tego typu muzyce był ciężki rock, choć później pojawił się też hip-hop z elementami nacjonalistycznymi. Za sprawą sztucznej inteligencji dziś takich ograniczeń już nie ma. Każdy może stworzyć piosenkę w dowolnej stylistyce.
Twórców utworów powstałych dzięki AI trudniej ścigać
Prof. Pankowski zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. – Ktoś, kto tworzy taką muzykę w sposób tradycyjny, może spodziewać się odpowiedzialności karnej i rzeczywiście zdarzały się takie skazania. Sztuczna inteligencja daje dużo większą anonimowość – mówi.
Zdaniem Rafała Gawła póki co dużo do życzenia pozostawia nawet polityka administratorów portali społecznościowych, którzy niechętnie usuwają tego typu treści. Może świadczyć o tym piosenka o paleniu Żydów, zamieszczona w portalu z memami, pod którą internauci zamieścili już ponad 20 komentarzy. „To trzeba zagrać na eurowizji” – zaleca jeden z nich.