Nagie modelki, dwuznaczne hasła – takie przesłania mają reklamy głównych kandydatów w plebiscycie Chamlet, który organizuje Uniwersytet Wrocławski
Uniwersytet Wrocławski
„Zrobimy ci dobrze i tanio!” – to hasło jednej z drukarni działających we Wrocławiu. Pojawiło się na billboardach, na których kobieta patrząca na odbiorcę wyzywającym wzrokiem liże loda. Ta i podobne do niej reklamy zostały nominowane do konkursu Chamlet.
Już po raz drugi Uniwersytet Wrocławski wybierze najgorsze reklamy, które funkcjonują w polskiej przestrzeni publicznej. Zwycięzców poznamy w piątek wieczorem.
Kandydatów w tym plebiscycie zgłaszali internauci. Można to było zrobić na specjalnym profilu na Facebooku albo przez stronę www.chamlet.pl.
Co najbardziej drażni odbiorców reklam?
– Spośród 336 zgłoszonych większość epatuje seksem – mówi prof. Michael Fleischer z UWr, pomysłodawca Chamletów. – To dziwne, że prawie wszystkie firmy, niezależnie od branży, wpadają na pomysł, iż główną bohaterką reklamy będzie kobieta, której spadają majtki.
Jako przykład podaje reklamę sklepu internetowego, który sprzedaje urządzenia GPS. Główną bohaterką jest kobieta w bieliźnie stojąca tyłem, umieszczony niżej napis głosi: „stoimy do niego (klienta) otworem”.
– Reklamy z półnagimi modelkami lub modelami doprowadzają mnie do szału –mówi „Rz” Agnieszka, 28-latka z Warszawy. – Zwłaszcza gdy goła pani ma się nijak do reklamowanego produktu. Jeśli w ten sposób reklamuje się np. bieliznę, mogę to jeszcze zrozumieć. Ale jakiś czas temu jechałam do Wadowic i przy drodze zobaczyłam billboard reklamujący klimatyzator. A na obrazku roznegliżowana pani. To była raczej antyreklama, bo przecież w klimatyzacji chodzi o to, że chłodzi i nie trzeba się rozbierać.
Internetowe nominacje zgłaszane są w czterech kategoriach: reklama telewizyjna, prasowa, społeczno-polityczna i zewnętrzna.
W poprzednim plebiscycie także najczęściej nominowano dwuznaczne reklamy z nagimi kobietami. Wśród zwycięzców była taka, w której mężczyzna wśród rozebranych do bikini pań opowiadał o tym, jak działa wiatrówka oferowana przez sklep militaria.pl.
W tym roku w kategorii reklama telewizyjna najczęściej (aż 300 razy) nominowany był spot promujący podpaski Always. Widać w niej tańczące kobiety, które śpiewają: „Szpilki, makijaż, wszystko na tip-top. Każdy dzień jest twój, kiedy always masz”.
– Firmy reklamowe w Polsce są jeszcze młode. Na Zachodzie tego typu reklamy były modne w latach 80. – komentuje prof. Fleischer.
Z jego opinią nie zgadza się Leszek Kwiatkowski z agencji reklamowej Fat Baby. – Jak w każdej branży, tak i w tej najwięcej jest reklam przeciętnych, ale pojawiają się też prawdziwe perełki – twierdzi i przypomina, że polskie firmy reklamowe są nagradzane na branżowych konkursach na całym świecie: – Przywozimy nagrody chociażby z festiwalu reklamowego z Cannes, który wyznacza światowe trendy w tej branży.
Chamlety zostaną wręczone w piątek podczas gali, która odbędzie się na uniwersytecie. W ubiegłym roku zwycięzcy nie pojawili się, by je odebrać.