– Są pewne progi, których sztuczna inteligencja nie przeskoczy – kreatywność, empatia czy normy moralne. Dlatego wiele osób będzie wolało produkty stworzone przez człowieka – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Jarosław Juszkiewicz, „głos” Google Maps, niedawno zastąpiony przez automat.
Reklama
Jarosław Juszkiewicz był głosem Google Maps przez 15 lat. Ostatnio firma Google postanowiła jednak, że rolę tę przejmie sztuczna inteligencja. – Kiedyś w jednym z filmików opowiadałem, jak znaleźć kierunki świata. Dziś pewnie lepiej wytłumaczy to sztuczna inteligencja, która ostatnio przetacza się przez świat ludzi pracujących głosem jak wielki walec – powiedział w pożegnalnym nagraniu wideo. Zachęcił też wszystkich, by kierowali się intuicją i sercem – tego jeszcze sztuczna inteligencja nie potrafi.
Reklama
„Rz” zapytała Jarosława Juszkiewicza, czy możliwe jest, by sztuczna inteligencja zastąpiła media. – To nie takie proste, w dziennikarstwie ważny jest człowiek – powiedział. – Dziełem, które tworzy dziennikarz jest np. tekst albo – jak w moim przypadku – nagranie lektorskie. Za tym jednak zawsze stoi człowiek i ludzie intuicyjnie to czują – dodał.
Rozmowa sztucznej inteligencji z Wisławą Szymborską
Odniósł się też do pomysłu Radia Kraków, które postanowiło zastąpić żywych dziennikarzy sztuczną inteligencją. Jednym z pierwszych materiałów był „wywiad”, który maszyna „przeprowadziła” z… nieżyjącą już poetką Wisławą Szymborską. – W tym przypadku ludzie nagle zrozumieli, że zaczyna się wprowadzać różne nowe rozwiązania, nieszczególnie pytając ich o zdanie – powiedział Jarosław Juszkiewicz. – Sam pomysł przeprowadzenia fikcyjnego wywiadu to skandal. Ale też pokazuje to, że odbiorcy będą musieli podchodzić do informacji coraz bardziej nieufnie i weryfikować wszystkie fakty – zastrzegł.
Technologie Publiczne radio sięga po deepfake? Wywiad ze zmarłą noblistką wywołał oburzenie
We wtorek na antenie publicznej rozgłośni – Off Radia Kraków – wyemitowano rozmowę z Wisławą Szymborską. Zmarła ponad dekadę temu poetka komentowała m.in. dzieła innej noblistki, Olgi Tokarczuk. Tyle, że cała rozmowa była fikcyjna i stworzona przez AI. Słuchalność pobiła rekord.
Reklama Reklama
Jak stwierdził, przypomina to słynną audycję radiową, podczas której w 1938 r. czytano „Wojnę światów” Orsona Wellsa. Wielu słuchaczy potraktowało to jako rzeczywisty reportaż o inwazji Marsjan na Ziemię i wpadło w panikę. – Podsycały ją telefony, które osoby słuchające wykonywały do znajomych – przypomniał.
Dodał, że sztuczna inteligencja jest świetną technologią. – To jest tak jak z każdym narzędziem – powiedział. – Samochód może przemieścić nas z punktu A do B, ale może tez kogoś zabić albo posłużyć do opalania się na dachu. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób go użyjemy – stwierdził.
Minimalizacja kosztów nie powinna być na pierwszym miejscu
Zdaniem Jarosława Juszkiewicza protesty, które rozległy się po eksperymencie w Radiu Kraków, pokazują, że ludzie nie chcą takiego rodzaju mediów.– Okazuje się, że minimalizacja kosztów nie powinna być na pierwszym miejscu. Jestem spokojny, że korporacje to zrozumieją – powiedział.
Takie wykorzystanie sztucznej inteligencji przypomina książkę „Smętarz dla zwierzaków” Stephena Kinga. AI również wskrzesza osoby, ale te osoby nie są już takie same, jak były
Jarosław Juszkiewicz
Przypomniał też, że są pewne progi, których AI nie przeskoczy – to m.in. kreatywność, empatia i normy moralne. – Musimy pamiętać, że wszystkie programy są używane przez ludzi. Sztuczna inteligencja nie osiągnęła poziomu świadomości – powiedział. – Mamy wspaniałe narzędzie, którego używamy w sposób najbardziej prymitywny, w jaki można. Takie wykorzystanie sztucznej inteligencji przypomina książkę „Smętarz dla zwierzaków” Stephena Kinga. AI również wskrzesza osoby, ale te osoby nie są już takie same, jak były – dodał.