Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew

Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew - INFBusiness

Wideo Mężczyzna szuka zniżki w „chudej” restauracji, przeciskając się przez bary

Restauracja w Tajlandii oferuje klientom zniżkę w zależności od tego, jak bardzo są „chudzi”. Tym, którzy zmieszczą się w najwęższej szczelinie, oferuje się 20% zniżki, która maleje wraz ze wzrostem szczeliny.

NOWOŚĆMożesz teraz słuchać artykułów Fox News!

Lekarka z Kalifornii pozwała tajską restaurację po tym, jak podano jej danie, które było tak ostre, że według jej zapewnień „trwale” jej zaszkodziło.

Dr Harjasleen Walia, dyplomowana neurolog z San Jose, pozwała lekarza w związku z daniem Coup de Thai zatytułowanym Dragon Balls, które zjadła w 2023 roku, wynika z dokumentów procesowych, do których dotarł Mercury News.

Pozew został złożony w lipcu 2023 r., ale Walia niedawno trafiła na pierwsze strony gazet po tym, jak zdecydowała się reprezentować sama siebie w sądzie pro se, zgodnie z dokumentami z maja. Walia twierdzi, że przystawka z restauracji Los Gatos poparzył jej struny głosowe, przełyk i wnętrze prawego nozdrza.

Jak podaje strona internetowa Coup de Thai, danie składa się z „pikantnych kuleczek z kurczaka smażonych z miętą, szalotką i zieloną cebulką”.

Danie, w którym znajdują się także „kolendra, liście limonki kaffir, chili i proszek ryżowy”, podaje się na gorąco.

Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew - INFBusiness

Kobieta z Kalifornii pozywa restaurację po tym, jak podano jej danie (niewidoczne na zdjęciu), które było tak ostre, że według jej twierdzeń „na stałe” jej zaszkodziło. Restauracja zaprzeczyła, jakoby wyrządziła jakąkolwiek krzywdę. (iStock)

Winowajcą w tym posiłku jest tajskie chili, znane również jako chili bird's eye.

Papryczki te, o ostrości od 50 000 do 100 000 jednostek SHU, są ostrzejsze od papryczek cayenne i serrano, lecz słabsze od papryczek habanero.

W pozwie stwierdzono, jak donosi Mercury News, że Walia poprosiła kelnera o przygotowanie dania z mniejszą ilością przypraw, ponieważ „nie toleruje pikantnych potraw”.

Jak wynika z pozwu, kelner wyraził zgodę, ale potem Walia wziął kęs dania.

Według pozwu Walia „czuła, że całe jej usta, podniebienie, język, gardło i nos płoną jak ogień” — do tego stopnia, że „jej oczy i nos zaczęły łzawić, a ona zaczęła kaszleć”.

Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew - INFBusiness

W daniu wykorzystano papryczki „bird’s eye”, których ostrość mieści się w przedziale od 50 000 do 100 000 jednostek Scoville’a (SHU). (iStock)

Lekarz powiedział także, że pacjentka straciła głos i że zdiagnozowano u niej wewnętrzne „oparzenia chemiczne” spowodowane papryczkami chili znajdującymi się w potrawie.

„[Walia] wypił całą szklankę wody kokosowej i więcej wody, ale pieczenie nie ustąpiło”.

„[Ona] doznała trwałych obrażeń i na zawsze pozostanie poszkodowana” – twierdzą autorzy pozwu.

W pozwie Walia twierdzi również, że zwróciła się do kelnerki o produkt mleczny, który miał pomóc jej w gojeniu się oparzeń, ale pomoc nie nadeszła.

„Nie podano ani nie zaoferowano pani Walia mleka, lodów, jogurtu, śmietany ani innych produktów mlecznych w celu uśmierzenia oczywistego poparzenia” – napisano w pozwie.

Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew - INFBusiness

Lekarz z Kalifornii stwierdził, że doznała wewnętrznych „oparzeń chemicznych” spowodowanych papryczkami chili zawartymi w pulpecikach z kurczaka (niewidocznych na zdjęciu). (iStock)

„[Walia] wypił całą szklankę wody kokosowej i więcej wody, ale pieczenie nie ustąpiło”.

W pozwie twierdzi się, że danie, o którym mowa, „nie nadawało się do spożycia przez ludzi”.

Jak twierdzą autorzy pozwu, restauracja „nie podjęła środków ostrożności, nie konsultując się z urzędnikami ds. zdrowia ani personelem służb ratunkowych w sprawie ryzyka związanego z serwowaniem zbyt dużej ilości tajskiego chili w przystawce, takiej jak Dragon Balls”.

Jak poinformowała restauracja, nikt inny nie potrzebował pomocy medycznej z powodu zatrutego jedzenia.

Coup de Thai zaprzeczył, jakoby wyrządził jakąkolwiek szkodę.

Przedstawiciel restauracji powiedział dla Mercury News, że danie nie mogło być mniej ostre, ponieważ chili znajduje się w środku klopsików, oraz że nikt inny nie potrzebował pomocy medycznej ze względu na jedzenie serwowane w restauracji.

Lekarz z Kalifornii pozywa tajską restaurację za potrawę, która poparzyła jej gardło, twierdzi pozew - INFBusiness

Papryczki chili z Tajlandii, znane ze swojej ostrości i owocowego smaku, są podstawą kuchni Azji Południowo-Wschodniej. (iStock)

Fox News Digital zwróciło się do Walii i Coup de Thai z prośbą o dodatkowy komentarz.

Przyprawy są popularnym dodatkiem urozmaicającym potrawę.

W 2019 roku pewien szef kuchni przyznał, że po zjedzeniu pikantnego posiłku stracił tymczasowo słuch.

Sourse: www.foxnews.com

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *