Zwrot w procesie szpiega Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzáleza. Będzie sądzony w Polsce

Sąd wznawia zawieszony od marca proces Pawła Rubcowa i wezwie go do stawiennictwa w Polsce. To otwiera drogę do osądzenia go za szpiegostwo na rzecz Rosji – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Zwrot w procesie szpiega Pawła Rubcowa vel Pablo Gonzáleza. Będzie sądzony w Polsce - INFBusiness

Paweł Rubcow na lotnisku w Moskwie

Foto: kremlin.ru

Izabela Kacprzak, Grażyna Zawadka

Reklama

Jesienią ruszy proces Pawła Rubcowa, Rosjanina z hiszpańskim obywatelstwem, podającego się za hiszpańskiego dziennikarza Pablo Gonzáleza, który miał szpiegować na rzecz rosyjskiego GRU. Sąd na podstawie tajnych materiałów ze służb oraz Kancelarii Prezesa Rady Ministrów zdecydował, że jego proces może ruszyć w Polsce – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.

Reklama Reklama

– 11 lipca Sąd Okręgowy wydał postanowienie o niezawieszaniu postępowania w sprawie. Sędzia referent planuje wyznaczenie terminu rozprawy na przełom października i listopada 2025 r.  odpowiada „Rz” sędzia Anna Ptaszek, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie.

Polska wypuściła szpiega. Sąd miał wątpliwości, czy może go sądzić. Tajne materiały je rozwiały

Dotychczas postępowanie sądowe w sprawie Rubcowa było zawieszone ze względu na „przeszkodę” w postaci nieobecności oskarżonego na terytorium Polski. Rubcow z polskiego aresztu został wypuszczony w sierpniu 2024 r. i w ramach wymiany więźniów między Rosją a Stanami Zjednoczonymi odleciał do Moskwy, gdzie witał go sam Władimir Putin. Osądzenie go w Polsce dotąd stało więc pod znakiem zapytania, teraz jest jednak na to szansa.

Skąd ten zwrot akcji? Czy sąd ustalił, że Rubcow może przyjechać do kraju? – Na to pytanie nie mogę odpowiedzieć, ponieważ informacje na ten temat znajdują się w dokumentach niejawnych, których nie znam i o których nie wolno mi się wypowiadać – zaznacza sędzia Ptaszek.

Jednocześnie rzeczniczka dodaje, że „wezwanie dla oskarżonego będzie wysłane na adresy, które będą wówczas Sądowi wiadome; z aktualnych ustaleń Sądu wynika, że oskarżony nie przebywa na terenie Polski”.

Reklama Reklama Reklama

To oznacza, że tajna umowa, na mocy której Rubcow opuścił Polskę latem 2024 r., nie zawiera zastrzeżenia w postaci zakazu jego wjazdu do naszego kraju. Nie ma więc formalnych przeszkód, by przyjechał na proces. Jak pisaliśmy, o ustalenia tej umowy i status Rubcowa (na jakiej zasadzie wyjechał z kraju 2024 r. i czy nałożono na niego zakaz wjazdu?) zapytał Kancelarię Premiera i inne instytucje oraz służby prowadzący sprawę sędzia Paweł du Château. Po publikacji „Rz”, KPRM przekazała teczkę szpiega sądowi.

– Sąd uzyskał odpowiedzi z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Zawierają one informacje niejawne. Pozostałe instytucje, do których zwracał się sąd, jeszcze nie udzieliły informacji – odpowiada nam sędzia Anna Ptaszek. Chodzi m.in. o Straż Graniczną i MSZ.

Nadesłane sądowi materiały są tajne, jednak zapowiedź wyznaczenia rozprawy wskazuje na to, że na Rubcowie nie ciąży zakaz wjazdu do Polski. I chociaż jest więcej niż pewne, że oskarżony nie pojawi się na rozprawie, to nie ma formalnych przeszkód, by został wezwany na proces i żeby ostatecznie jednak przyjechał.

Paweł Rubcow vel Pablo González oskarżony. Nie ma przeszkód do wydania listu gończego, jeśli nie stawi się na wezwanie

W aktach sprawy są adresy Rubcowa – przetłumaczony na hiszpański akt oskarżenia wysłano na jego ostatni adres w Warszawie, gdzie przez trzy lata (do chwili wyjazdu) mieszkał z polską dziennikarką Magdaleną Ch., która ma postawione zarzuty za pomocnictwo w szpiegostwie, a śledztwo przeciwko niej trwa. Teraz sąd kontaktuje się z oskarżonym przez podany przez niego rosyjski adres e-mail oraz adres hiszpańskiej kancelarii adwokackiej.

Jak pisaliśmy, Rubcowowi zarzuca się zbrodnię, co oznacza, że aby rozpocząć przewód sądowy, konieczna jest obecność oskarżonego przynajmniej na pierwszej rozprawie, by odebrać od niego wyjaśnienia. Bez tego rozpoczęcie procesu jest niemożliwe. Jednak istotny jest też art. 377 par. 3 k.p.k., z którego wynika, że „jeżeli oskarżony, którego obecność na rozprawie jest obowiązkowa, zawiadomiony o terminie rozprawy, oświadcza, że nie weźmie udziału w rozprawie, uniemożliwia doprowadzenie go na rozprawę albo zawiadomiony o niej osobiście nie stawia się na rozprawę bez usprawiedliwienia, sąd może prowadzić postępowanie bez jego udziału”.

Reklama Reklama Reklama

Wysłanie mu wezwania oraz fakt, że nie ma formalnych przeszkód, by się stawił, są więc kluczowe. Jeżeli Rubcow się nie stawi, sąd może zastosować wobec niego tymczasowe aresztowanie, a to z kolei pozwoliłoby na wydanie międzynarodowego listu gończego. A wtedy, jeśli Rubcow pojawiłby się w którymkolwiek z blisko 200 krajów współpracujących z Interpolem, mógłby zostać zatrzymany. W praktyce umożliwiłoby to ściganie go na całym świecie.

Według prokuratury Rubcow/González „od kwietnia 2016 r. do lutego 2022 r. w Przemyślu, Warszawie i innych miejscach brał udział w obcym wywiadzie (rosyjskim wywiadzie wojskowym) i udzielał mu wiadomości, których przekazanie mogło wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, w tym jako państwu członkowskiemu NATO”. Między innymi „zdobywał i przekazywał informacje, szerzył dezinformacje oraz prowadził rozpoznanie operacyjne” – wynika z komunikatu Prokuratury Krajowej. Informację, że González może być rosyjskim agentem, zdobył wywiad państw NATO i przekazał ją Polsce.

Oskarżonemu grozi od 3 do 15 lat więzienia – nie objęła go nowelizacja prawa karnego, która od 1 października 2023 r. zaostrzyła kary za szpiegostwo, z dożywociem włącznie.

Źródło

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *