Poseł Braun zarabia na swoich kłopotach

Organy ścigania zbadają czy czyn posła Konfederacji miał znamiona „przestępstwa z nienawiści” – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Ruszyła już druga zbiórka na rzecz Grzegorza Brauna, którego Sejm pozbawił m.in. półrocznych diet.
Poseł Braun zarabia na swoich kłopotach - INFBusiness

Grzegorz Braun w Sejmie

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Publiczne znieważenie oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednej osoby pod takim kątem Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie wtorkowych wydarzeń Sejmie z udziałem posła Konfederacji. Wieczorem w holu budynku Sejmu Grzegorz Braun użył gaśnicy proszkowej do zgaszenia menory chanukowej. Jego czyn wywołał oburzenie na całym świecie. 

Prokuratura: oceniamy czy było to tzw. „przestępstwo z nienawiści” 

Prokuratura Okręgowa w Warszawie z urzędu wszczęła śledztwo wstępnie w tej sprawie z dwóch paragrafów: publicznego znieważenia grupy ludności z powodu jej przynależności wyznaniowej (art. 257 k.k.) oraz naruszenie nietykalności cielesnej jednej osoby poprzez użycie gaśnicy, w związku z podjętą przez nią interwencją na rzecz ochrony porządku publicznego (art. 217a k.k.). Chodzi o  Magdalenę Gudzińską-Adamczyk, lekarkę, która próbowała zapobiec incydentowi. Jak mówi „Rzeczpospolitej” prok. Szymon Banna, rzecznik warszawskiej prokuratury, „w ramach tego postępowania zostanie dokonana analiza zachowania posła na Sejm RP pod kątem obrazy uczuć religijnych osób wyznania mojżeszowego” a także czy nie jest to czyn z grupy tzw. „przestępstw z nienawiści”.  Aktualnie trwają czynności procesowe, w trakcie których zabezpieczany jest materiał dowodowy. Dochodzenie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury  dodaje prok. Banna. Kancelaria Sejmu złożyła zawiadomienie do prokuratury o prawdopodobnym popełnieniu przestępstwa z art. 195 Kodeksu karnego, czyli przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego. Zawiadomienie to zostanie dołączone do wszczętego postępowania.

Prokuratura będzie oceniać pobudki posła Brauna, którymi się kierował. On sam mówił o nich (w trybie sprostowania) z mównicy sejmowej we wtorek wieczorem. „Nie może być miejsca na akty rasistowskiego, plemiennego, dzikiego, talmudycznego kultu na terenie Sejmu RP”  stwierdził poseł zarzucając posłom ignorancję i brak wiedzy czym jest święto Chanuki. Wystąpienie przerwał mu w końcu wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja).

Dwie zrzutki na posła: 70 i 90 tys. zł

Sławomir Mantzen, jeden z liderów Konfederacji napisał na portalu X: Na posiedzeniu klubu Konfederacji złożyłem wniosek o ukaranie Grzegorza Brauna zawieszeniem w prawach członka klubu oraz zakazem wystąpień z mównicy Sejmie. Klub wnioskowane kary nałożył”.

Rozumiem emocje ale nie mogą one doprowadzać do tak skandalicznego zachowania i cieszę że wszystkie ugrupowanie są zgodne potępiamy je  przyznaje poseł PiS Piotr Kaleta w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Podkreśla jednak, że takiego potępienia nie ma np. ze strony Lewicy kiedy jej działacze zakłócają uroczystości w kościele katolickim.  Wyciągnijmy z tego wnioski na przyszłość.  Traktujmy wszystkie religie z szacunkiem  dodaje.

To nie koniec kłopotów posła Grzegorza Brauna. Prezydium Sejmu ukarało go maksymalnym wymiarem kary  odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku.

Jego sympatycy od razu uruchomili zrzutkę publiczną  w ciągu kilku godzin uzbierali ponad 73 tys. zł. Grzegorz Braun w środę uruchomił drugą publiczną zbiórkę z limitem do 90 tys. zł (w środę po południu uzbierano już ponad 150 tys. zł).

Dlaczego Braun postanowił zakłócić uroczystość żydowską w Sejmie teraz po expose Donalda Tuska, choć rok temu świece chanukowe zapalono również w ubiegłym roku? Być może ze względu na znacznie liczniejszą reprezentację w Sejmie i sporą publiczność. 

Konfederacja ma z posłem Braunem kłopoty od dawna

Poseł Braun słynie z kontrowersyjnych prowokacji i niedopuszczalnych wystąpień w Sejmie. Z mównicy sejmowej we wrześniu 2021 r. krzyknął w stronę ówczesnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego grożąc mu palcem: „Będziesz pan wisiał!”. Wcześniej groził ministrom rządu „aktem oskarżenia” za działanie podczas pandemii. Warszawska prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie gróźb karalnych wobec Niedzielskiego uznając, że „groźba musi być realna” a w tym wypadku taka nie była.

W ubiegłej kadencji, z racji prorosyjskich poglądów, był on również usuwany z sejmowej komisji obrony. 

Источник

No votes yet.
Please wait...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *