W ostatnich dniach wyborcza rywalizacja w stolicy nabrała nowego tempa. Rafał Trzaskowski przedstawił swoją drużynę i hasło, Magdalena Biejat – hasło i kolejnych koalicjantów.
Magdalena Biejat, wicemarszałkini Senatu, kandydatka Lewicy na prezydenta Warszawy
Porozumienie dla Pragi – to nowy koalicjant sojuszu Miasto Jest Nasze i Lewicy w Warszawie zaprezentowany w trakcie kampanii na prezydenta Warszawy Magdaleny Biejat. Równolegle w czwartek Biejat zaprezentowała swoje postulaty do Pragi. To kolejny etap jej kampanii w stolicy. Postulaty dla Pragi dotyczą m.in. zmian w komunikacji miejskiej, rewitalizacji mieszkań czy zazielenienia dzielnicy. Wcześniej Biejat zaprezentowała m.in. swój plan dotyczący komunikacji w całej stolicy z perspektywy pieszych i wyborcze hasło: „Chodzi o Warszawę”.
Wybory prezydenckie. Magdalena Biejat 2025?
Na kampanię w stolicy nakładają się inicjatywy ogólnokrajowe Lewicy dotyczące Sejmu, przede wszystkim aborcji. W nich widoczna jest również kandydatka Lewicy na prezydenta miasta. – Wybory samorządowe także są o kobietach. Przypominam, że szpitale w ogromnej większości należą do samorządów, a to właśnie w nich rozgrywają się dramaty, które śledziliśmy przez poprzednią kadencję – mówiła Biejat w Sejmie w piątek w trakcie specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez Lewicę. Wcześniej doszło do wielodniowej publicznej wymiany zdań miedzy Włodzimierzem Czarzastym a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, w kwestii prac nad ustawami złożonymi przez Lewicę, a dotyczącymi właśnie aborcji. Lewica chce szybkich prac nad ustawami i oskarża Trzecią Drogę o ich blokowanie.
Te dwa wątki rozgrywały się w ostatnim tygodniu równolegle. – Zarówno kampania Biejat w Warszawie, jak i sprawa aborcji, ma obecnie dla Lewicy kluczowe, strategiczne znaczenie – mówi nam osoba z tego ugrupowania. Dobry wynik Biejat w Warszawie byłby impulsem dla Lewicy w kontekście wyborów europejskich, jak i prezydenckich w przyszłym roku. – Droga Biejat do potencjalnej walki o prezydenturę Polski wiedzie przez Warszawę – mówi nam jeden z informatorów. Rozmówcy „Rzeczpospolitej” z Razem nie wykluczają takiego scenariusza i podkreślają, że Biejat byłaby świetną kandydatką całej Lewicy, chociaż oczywiście do jakichkolwiek decyzji bardzo daleko. Politycy Lewicy z kolei od dawna podkreślają, że blok musi postawić w 2025 roku na kobietę. W tym kontekście najczęściej do tej pory pojawiało się nazwisko ministry rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
Rafał Trzaskowski przedstawia drużynę
Równolegle również w tle kampanii prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego jest kampania prezydencka w 2025 roku. – Trzaskowski to dziś absolutny i bezdyskusyjny faworyt do bycia kandydatem KO w 2025. Nie ma obecnie rozważań o kimkolwiek innym – mówi nam jeden z ważnych polityków KO. W tym roku Trzaskowski rywalizuje z Biejat i m.in. kandydatem PiS Tobiaszem Bocheńskim oraz Konfederacji Przemysławem Wiplerem o drugą kadencję w stolicy. W 2018 roku wygrał wybory w I turze. Dziś styl jego zwycięstwa – jest faworytem w mieście – będzie się liczył, jeśli chodzi o jego prezydenckie szanse.
W ostatnich dniach Trzaskowski pokazał swoją „drużynę”, w której jest m.in. posłanka, wcześniej radna m.st. Warszawy, Dorota Łoboda jako rzeczniczka kampanii. Hasło prezydenta Trzaskowskiego w tym roku to „Po prostu Warszawa”. „Dlaczego? Bo gdy inni kandydaci szukają pomysłu na siebie, ja mój pomysł na miasto po prostu realizuję z Wami od ponad pięciu lat. Gdy obiecują Wam zmiany, ja Warszawę po prostu zmieniam” – tłumaczył Trzaskowski w mediach społecznościowych swoje hasło.