Mimo różnicy zdań w sprawie legislacji dotyczącej aborcji Lewica będzie broniła marszałka Sejmu Szymona Hołowni – zadeklarował w Radiu Zet wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty oceniając, że Hołownia dobrze prowadzi obrady.
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica)
Współprzewodniczący Nowej Lewicy wyraził pogląd, że koalicja rządząca, współtworzona przez jego formację, Koalicję Obywatelską, Polskę 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe nie rozpadnie się z powodu aborcji.
– Chcę jasno i precyzyjnie oświadczyć: nie ma możliwości rozbicia koalicji. Jest możliwość walczenia w ramach tej koalicji o swoje poglądy i o swoje prawa. Lewica będzie ostatnią siłą, która przyłoży chociaż milimetr do tego, żeby ta koalicja gorzej funkcjonowała, niż funkcjonuje albo żeby się rozpadła – powiedział.
8 marca demonstracja Strajku Kobiet w Warszawie
W piątek 8 marca w Warszawie ma odbyć się demonstracja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Uczestnicy manifestacji mają przejść sprzed Pałacu Prezydenckiego pod biuro Polski 2050. Protest ma związek z deklaracją marszałka Sejmu Szymona Hołowni, lidera partii Polska 2050, który poinformował, iż podjął decyzję, by projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie 11 kwietnia, po pierwszej turze wyborów samorządowych.
Pytany, czy wybiera się na demonstrację Strajku Kobiet Włodzimierz Czarzasty odparł, że nie wie, jak będą wyglądały piątkowe obrady Sejmu. W harmonogramie nie ma żadnego punktu po ewentualnych oświadczeniach poselskich, które mają się zakończyć ok. godz. 13:00, a demonstracja ma odbyć się wieczorem. – No tak, ale mamy prezydia, historie – powiedział wicemarszałek deklarując jednocześnie, że popiera demonstrację.
Włodzimierz Czarzasty: Będziemy bronić Szymona Hołowni
W rozmowie z Radiem Zet Czarzasty ocenił, że współpraca KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy to „trudna koalicja”. – Ale to koalicja, która ma bardzo mocne spoiwo – to spoiwo to walka o demokrację. Dopiero teraz widzimy, jaka była skala patologii tego, co robił PiS – mówił. – To jest spoiwo najważniejsze – robienie porządku po PiS i wybory samorządowe to zakończą. Ale mieć swoje zdanie to jest absolutnie co innego – dodał.
Marta Lempart z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet domaga się dymisji Szymona Hołowni z funkcji marszałka Sejmu. – Pana marszałka Hołowni będziemy bronili, jeśli ktoś go będzie atakował, to jest w ogóle bez dyskusji – skomentował lider Nowej Lewicy oceniając, że Hołownia dobrze prowadzi obrady Sejmu i „jest człowiekiem odpowiedzialnym”.
Wicemarszałek zastrzegł, że Lewica nie będzie broniła decyzji Hołowni w sprawie aborcji. – To są elementy programowe i każdy ma prawo w tej sprawie mieć swoje zdanie – zaznaczył.
„Na walkę o prawa kobiet nigdy nie jest dobry czas”
Pytany, czy ma żal do Hołowni Czarzasty odparł: „nic osobistego”. – To jest taka sytuacja, że na walkę o prawa kobiet nigdy nie jest dobry czas. Zawsze nam mówią i kobietom przede wszystkim mówią: załatwimy to po wyborach; po wyborach samorządowych, parlamentarnych, do europarlamentu – dodał.
– Powiedziałem 1,5 miesiąca temu „dość”, powiedziałem również, kto według mnie blokuje te rzeczy – kontynuował. Na uwagę, że wówczas Hołownia nazwał go kłamcą, Czarzasty odparł, że wybacza.
– Chciałem spokojnie powiedzieć, że jednak ta sprawa nie stanęła na posiedzeniu Sejmu, została przesunięta na po wyborach, no nie załatwiliśmy tej sprawy – podkreślił wicemarszałek. Dodał, że inaczej niż Hołownia ocenia kwestię procedowania czterech projektów ustaw w sprawie aborcji.
„Chciałbym, do diabła, żeby to było w sposób normalny nazwane”
– Są cztery projekty ustawy, dwie są kodeksowe – Lewicy o depenalizacji aborcji oraz o prawie kobiet do własnych decyzji do 12 tygodnia. One są kodeksowe, więc muszą stanąć na posiedzeniu. Ale dwie nie są kodeksowe, ustawa Hołowni oraz Donalda Tuska. Ustawy niekodeksowe jednym podpisem można skierować do komisji, podpisem marszałka Sejmu – tłumaczył.
Jeżeli ktoś jest za prawem kobiet do własnego ciała i do własnych decyzji, to niech to powie.
Włodzimierz Czarzasty
– Wchodzą na posiedzenie dwie ustawy kodeksowe, nasze, a dwie inne wchodzą do Sejmu na komisję, tak samo – mówił w Radiu Zet Włodzimierz Czarzasty dodając, że Szymon Hołownia „wybrał inną drogę”.
– Ja bym prosił w imieniu całej Lewicy, żeby była jasna gra w tej sprawie. Jeżeli ktoś jest za prawem kobiet do własnego ciała i do własnych decyzji, to niech to powie. Jeżeli są partie, które mówią w wyborach „walczymy o prawa kobiet”, następnie ustawa, która daje te prawa jest przez te partie blokowana, to chciałbym, do diabła, żeby to było w sposób normalny nazwane, żeby ludzie wiedzieli, jak to wygląda – mówił współprzewodniczący Nowej Lewicy.
