Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odpowiedział na absurdalne tezy Władimira Putina, o których rosyjski prezydent mówił w wywiadzie dla Tuckera Carlsona.
Radosław Sikorski
W czwartek były dziennikarz amerykańskiej telewizji Fox News, zwolniony z niej w ubiegłym roku za powielanie kłamstw Donalda Trumpa o sfałszowaniu wyborów prezydenckich, przeprowadził wywiad z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W długiej, ponaddwugodzinnej rozmowie Putin snuł teorie dotyczące nierozerwalnych związków Ukrainy z Rosją i odwiecznych prób Polaków zerwania tych więzi, które Polska miała podejmować już od czasów Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Prezydent Rosji twierdzi, że Polska „uciskała” ludność obecnej Ukrainy, która koniec końców zwróciła się o pomoc do rosyjskiego cara.
Najbardziej kuriozalne tezy Putina dotyczyły rzekomych powodów, dla których to Polska sprowokowała Hitlera, by ten zaczął II wojnę światową właśnie od zaatakowanie celów w Polsce.
– Hitler chciał, mamy wszystkie dokumenty w archiwach, podpisać z Polską porozumienie o przyjaźni i współpracy, ale wymagał, by Polska oddała z powrotem Niemcom tak zwany Danzig Korytarz (chodzi o tzw. korytarz polski-red.), który łączył Niemcy z Königsbergiem i Prusami Wschodnimi – mówił prezydent Rosji.
Stwierdził, że Hitler namawiał ich do pokojowego oddania korytarza, ale Polacy odmówili i się „doigrali”.
Wywiad z Carlsona z Putinem. Radosław Sikorski: Szokujące
Na słowa Putina zareagował szef polskiej dyplomacji.
Radosław Sikorski przypomniał w mediach społecznościowych, że Putin nie pierwszy raz obwinia Polskę o wybuch II wojny światowej.
„Przywykliśmy też do paranoicznych, pseudohistorycznych uzasadnień agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Szokujące jest tylko to, że tym razem ułatwia to amerykański dziennikarz” – napisal Sikorski.